- Dziękuję za waszą ofiarną służbę. Dzięki Wam, mieszkańcy mogą czuć się bezpiecznie - mówił st. brygadier Waldemar Michałowski, komendant zielonogórskiej strażaków. - Tylko część z nas może świętować. Cześć wyjeżdża do zdarzeń, taka jest nasza praca. Pracujemy 24 godziny na dobre, 365 dni w roku - dodał.
W uroczystościach wzięli też udział strażacy ochotnicy, przedstawiciele władz lokalnych i samorządowych oraz nadleśnictwa i policji. Były życzenie, podziękowania i słowa uznania dla trudu, jaki każdego dnia wkładają w swoją pracę strażacy. - Nie dość okazji, nie dość słów, żeby wyrazić wdzięczność za waszą służbę. Dziękuję za ofiarność, determinację i odwagę - mówiła Wioleta Haręźlak, wiceprezydent Zielonej Góry.
Uroczystość w urzędzie marszałkowskim była także okazją do wręczenia nagród, wyróżnień i odznaczeń. 25 strażaków otrzymało awans w stopniach służbowych. Siedmiu z nich może się pochwalić pierwszą belką na pagonie munduru. Otrzymali oni awans na starszego strażaka. - Od maja pełnię służbę w jednostce ratowniczo-gaśniczej nr 2 w Zielonej Górze - mówił Tomasz Gembara. Jak wyglądały początki? - Najpierw wstąpiłem do OSP, tam pierwsze kroki. Później była drużyna pożarnicza, nabyłem podstawowych umiejętności. Spodobało mi się to no i akurat był nabór ogłoszony w komendzie miejskiej - wyjaśnił swoją drogę do służby w straży T. Gembara.
Na koniec zapytaliśmy komendanta Michałowskiego, czego można życzyć strażakom w dniu ich święta? - Najbardziej chyba potrzebne jest takie strażackie szczęście. Żebyśmy zawsze wracali po akcji cali, zdrowi i ze sprzętem, który wieźliśmy - powiedział. - A przede wszystkie, żeby te nasze akcje były zawsze udane, żebyśmy nie mieli takiego wewnętrznego niepokoju, że można było coś lepiej zrobić - dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?