- Podjąłem decyzję o usunięciu roweru, gdyż jego domniemany właściciel się do niego nie przyznał. Powiadomiłem komendę policji, usunęliśmy go z rynku w poniedziałek - górą, przez znak drogowy, żeby go nie uszkodzić - powiedział nam komendant straży Witold Skorupiński. - Rower trafił do biura rzeczy znalezionych w starostwie.
O rowerze pisaliśmy kilka tygodni temu. Odkryliśmy, że stoi przed ratuszem od kilku miesięcy. Komendant Skorupiński też go obserwował przez kamerę monitoringu. Namierzył nawet jego właściciela, który robił nim przejażdżki od czasu do czasu. Ale człowiek ten pytany teraz przez strażników, kiedy zabierze rower, po prostu się do niego nie przyznał.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?