W poniedziałek (4 września) wieczorem Klub Sportowy Stilon wydał oświadczenie, podpisane przez prezesa Krzysztofa Olechnowicza.
Klub potępia atak na działacza
W piśmie czytamy (pisownia oryginalna):
„W związku z wydarzeniami, które miały miejsce po zakończeniu meczu III ligi gr. 3 z Cariną Gubin w dniu 2 września 2023 r. (na stadionie przy ul. Olimpijskiej w Gorzowie - dop. red.) zarząd KS Stilon Gorzów oświadcza:
Stanowczo sprzeciwiamy się wszelkim przejawom agresji i przemocy. Z całą stanowczością potępiamy atak, jaki miał miejsce na wiceprezesa zarządu Mariusza Słomińskiego, osoby, która od wielu lat poświęca swój czas i energię, kosztem życia osobistego, aby utrzymać i rozwijać Klub, który jest naszym wspólnym dobrem. Czyn, który miał miejsce jest szczególnie bulwersujący i haniebny, gdyż miał miejsce wobec osoby niepełnosprawnej.
Sprzeciwiamy się i odcinamy od osób, mieniących się kibicami Stilonu Gorzów, którzy w sposób wulgarny, obelżywy, również na tle narodowościowym obrażają zawodników, sztab szkoleniowy i wszystkich, którzy działają na rzecz dobra i rozwoju Klubu.
Takie zachowania i wydarzenia niweczą wszelkie osiągnięcia w zakresie odbudowy Klubu i rozwoju certyfikowanej Akademii, szkolącej ponad 300 zawodników, który to proces jest prowadzony od 2018 r. Wprost godzą w dobre imię najbardziej zasłużonego klubu piłkarskiego w Lubuskiem, utrudniają możliwość dalszego rozwoju, pozyskiwania sponsorów i innych źródeł finansowania, co jest niezbędne do funkcjonowania Klubu i Akademii na takim poziomie, do jakiego wszyscy dążymy.
Klub podejmie działania, aby podobny incydent nigdy więcej się nie powtórzył. Pozostajemy do dyspozycji osób, którym dobro tego Klubu leży na sercu. Zawsze jesteśmy gotowi do merytorycznej i konstruktywnej rozmowy. Natomiast zawsze będziemy przeciwnikami agresji słownej i fizycznej.
Był, będzie, jest, Stilon ZKS!”
Niektórzy są rozczarowani
Do opublikowanego na klubowym Facebooku oświadczenia odnieśli się kibice. Jeden z nich, Piotr Słowik, napisał:
„Oświadczenie jak oświadczenie... Takie bla bla, że potępiamy przemoc i co z tego oświadczenia wynika? Nic. Jakiś bezmózg tłucze na obiekcie członka władz swojego klubu, a klub ogranicza się do nic nie wnoszącego oświadczenia?
W treści tego pisma powinien być jasny przekaz, że stosowne zgłoszenie trafiło na policję (o ile gościa nie zawinięto od razu po meczu), a ten debil nie ma już go końca życia prawa wstępu na ten stadion.
I że każde podobne zachowanie na stadionie będzie skutkowało tym, że kretyn, który ośmieli się użyć siły wobec kogokolwiek na stadionie, skończy tak jak to indywiduum. Powinno się to skończyć sprawą karną i cywilną.
Z debilami na stadionach w Polsce próbuje się walczyć od ponad 30 lat i co? Zawsze w konsekwencji kończy się na tym, że klub wyda miałkie oświadczenia, jak to potępia przemoc i dalej pozwala na samowolkę debili na obiektach...Bo co? Bo paręnaście PLN za bilet jest ważniejsze od porządku i bezpieczeństwa?! Takim postępowaniem nigdy nie dojdziemy do celu...”
Monitoring w rękach policji, drużyna szykuje się do następnego meczu
Jak się dowiedzieliśmy w klubie, cały zapis z monitoringu OSiR (jest właścicielem stadionu) przejęła gorzowska policja, która prowadzi postępowanie w tej sprawie. W Stilonie nie ma na tę chwilę żadnych dymisji - ani wśród działaczy, ani sztabu trenerskiego czy zawodników. Prezes Olechnowicz na nasze pytanie o przewidywany rozwój wypadków odpowiedział krótko:
- Wszystko, co mieliśmy do powiedzenia, napisaliśmy w oświadczeniu. W najbliższą sobotę drużyna normalnie wyjedzie na ligowy mecz ze Ślęzą we Wrocławiu.
Czytaj również:
Krzysztof Olechnowicz: - Określenie „kibic” absolutnie mnie nie obraża. I mamy pomysł, jak odbudować markę Stilonu
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?