Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stelmet BC vs Telekom Baskets Bonn. Było nerwowo, ale ważny jest sukces

Andrzej Flügel
Zielonogórski Stelmet BC zainaugurował  pucharowy sezon w  hali CRS. Nasi zaczęli bardzo ważnym, aczkolwiek ciężko wywalczonym  zwycięstwem- Wytrzymajcie wszyscy ciśnienie. Nie jest lekko ani dla Was, ani dla nas. Ciężki okres, ale najłatwiej rozwalić. Trudniej komuś pomóc w potrzebie - napisał na Twitterze kapitan Stelmetu BC Łukasz Koszarek. Mecz z absolutnie będącą w naszym zasięgu ekipą z Niemiec był pojedynkiem, który mógł uspokoić zdenerwowanych trzema kolejnymi porażkami kibiców. I uspokoił! Dobrą wiadomością była obecność w składzie Borisa Savovicia, który po raz pierwszy od meczu o Superpuchar miał się pojawić na parkiecie. Najważniejsze  było to żeby dobrze zacząć u siebie i wygrać. Pierwsza połowa potwierdzała to co wydawało się już przed meczem. Oba zespoły są bardzo wyrównane i taki bój toczyły na parkiecie. To prawda, że Stelmet niemal cały czas prowadził, bo Telekom tylko dwukrotnie miał korzystny wynik - 2:0 na samym początku i w 16 min 27:26 po Rona Currye’go. Tyle że przewaga naszych była niewielka i oscylowała wokół kilku punktów. Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej oraz w wydaniu PLUS.
Zielonogórski Stelmet BC zainaugurował pucharowy sezon w hali CRS. Nasi zaczęli bardzo ważnym, aczkolwiek ciężko wywalczonym zwycięstwem- Wytrzymajcie wszyscy ciśnienie. Nie jest lekko ani dla Was, ani dla nas. Ciężki okres, ale najłatwiej rozwalić. Trudniej komuś pomóc w potrzebie - napisał na Twitterze kapitan Stelmetu BC Łukasz Koszarek. Mecz z absolutnie będącą w naszym zasięgu ekipą z Niemiec był pojedynkiem, który mógł uspokoić zdenerwowanych trzema kolejnymi porażkami kibiców. I uspokoił! Dobrą wiadomością była obecność w składzie Borisa Savovicia, który po raz pierwszy od meczu o Superpuchar miał się pojawić na parkiecie. Najważniejsze było to żeby dobrze zacząć u siebie i wygrać. Pierwsza połowa potwierdzała to co wydawało się już przed meczem. Oba zespoły są bardzo wyrównane i taki bój toczyły na parkiecie. To prawda, że Stelmet niemal cały czas prowadził, bo Telekom tylko dwukrotnie miał korzystny wynik - 2:0 na samym początku i w 16 min 27:26 po Rona Currye’go. Tyle że przewaga naszych była niewielka i oscylowała wokół kilku punktów. Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej oraz w wydaniu PLUS. Mariusz Kapała / GL
Zielonogórski Stelmet BC zainaugurował pucharowy sezon w hali CRS. Nasi zaczęli bardzo ważnym, aczkolwiek ciężko wywalczonym zwycięstwem

Zielonogórski Stelmet BC zainaugurował pucharowy sezon w hali CRS. Nasi zaczęli bardzo ważnym, aczkolwiek ciężko wywalczonym zwycięstwem

- Wytrzymajcie wszyscy ciśnienie. Nie jest lekko ani dla Was, ani dla nas. Ciężki okres, ale najłatwiej rozwalić. Trudniej komuś pomóc w potrzebie - napisał na Twitterze kapitan Stelmetu BC Łukasz Koszarek. Mecz z absolutnie będącą w naszym zasięgu ekipą z Niemiec był pojedynkiem, który mógł uspokoić zdenerwowanych trzema kolejnymi porażkami kibiców. I uspokoił!

Dobrą wiadomością była obecność w składzie Borisa Savovicia, który po raz pierwszy od meczu o Superpuchar miał się pojawić na parkiecie. Najważniejsze było to żeby dobrze zacząć u siebie i wygrać. Pierwsza połowa potwierdzała to co wydawało się już przed meczem. Oba zespoły są bardzo wyrównane i taki bój toczyły na parkiecie. To prawda, że Stelmet niemal cały czas prowadził, bo Telekom tylko dwukrotnie miał korzystny wynik - 2:0 na samym początku i w 16 min 27:26 po Rona Currye’go. Tyle że przewaga naszych była niewielka i oscylowała wokół kilku punktów.

Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej oraz w wydaniu PLUS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska