Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starostwo zafundowało drogowcom elegancki samochód

Rafał Krzymiński 68 324 88 44 [email protected]
Fiat panda na pewno nie zasili floty starostwa
Fiat panda na pewno nie zasili floty starostwa Archiwum GL
To marnotrawstwo pieniędzy, których brakuje na remonty dróg - zaalarmował nas jeden z Czytelników. Starosta Zbigniew Szumski odpiera zarzuty: - To auto interwencyjne.

Według naszego Czytelnika starostwo szasta pieniędzmi. - Dowodem na potwierdzenie tej tezy jest najnowszy zakup dla wydziału dróg - tłumaczy. - A jest to elegancki czerwony samochód z kogutem. Od lat wszyscy mówią, że drogi powiatowe są w coraz gorszym stanie. Nie wspominając już o chodnikach. Właściwie to na nic nas nie stać.

Tymczasem znalazła się kasa na reprezentacyjny wóz. To klasyczna niegospodarność. Ktoś powinien wyciągnąć wnioski z tej sytuacji. Polak powinien być mądry przed szkodą, a nie po szkodzie. W naszym kraju nie brakuje pieniędzy tylko są niemądrze wydawane. To kolejny przykład. Trzeba nagłaśniać takie sprawy. Zarzuty poważne. Co na to urzędnicy? Mirosław Olender, naczelnik wydziału dróg w starostwie jest zdziwiony całą sprawą.

- To nie ja podejmowałem decyzję o zakupie samochodu - zaznacza. - Prawda jest jednak taka, że o to wnioskowałem. Bo nie było innego wyjścia. Poprzednie auto nie nadawało się już do pracy. Miało ponad 13 lat. Fiat qubo jest wyposażony w duży bagażnik. Model ten bardzo dobrze sprawdza się jako samochód dostawczy.

- No dobrze, ale może są ważniejsze wydatki? - dopytujemy. - Mamy pod opieką ponad 400 kilometrów dróg - pada odpowiedź. - Nie jesteśmy w stanie poruszać się po takim dużym obszarze na pieszo. Owszem w samym Świebodzinie jest to możliwe. Ale już poza nim ciężko to sobie wyobrazić. Nasi pracownicy codziennie wyjeżdżają w teren i nadzorują ulice. Od kilku lat nasza flota się nie wzbogaciła.

A ta - według urzędników - jest raczej skromna. Warto odnotować, że drogowcy posiadają oprócz nowego samochodu jeszcze tylko pięcioletniego citroena berlingo. Jego zwierzchnik, starosta Z. Szumski rozumie, że mieszkańcy mają prawo kontrolować urzędników, ale wszystkie zarzuty uważa za absurdalne.

- Po pierwsze kupiliśmy samochód najtańszy z możliwych - przekonuje. - Trudno przecież oczekiwać, że zainwestujemy w fiata pandę, który ma za mały bagażnik i tym samym nie spełniłby swojej roli. To auto typowo interwencyjne. Do prac drogowych wynajmujemy różne firmy i musimy mieć możliwość skontrolowania ich pracy.

Naszym zadaniem jest także sprawdzenie stanu dróg. Komunikacja autobusowa to nienajlepszy pomysł. Fiat qubo to optymalny wydatek. Jest jeszcze inny sposób - spacery. Ale pewnie byśmy usłyszeli, że drogowcy zamiast zajmować się drogami odpoczywają za pieniądze podatników. - A remonty dróg nie są ważniejsze? - nie dajemy za wygraną.

- Są ważne - odpowiada starosta. - W miarę możliwości staramy się naprawiać dróg. Ale spójrzmy na to z tej strony. Kilometr drogi obecnie kosztuje ok. 1 mln zł. Za 50 tys. zł, które przeznaczyliśmy na ten samochód, moglibyśmy wybudować jedynie 10 metrów trasy.
A jakim samochodem jeździ starosta? Okazuje się, że Z. Szumski porusza się scodą octavią z 2005 r. Ten samochód służbowy jest jednak do dyspozycji także innych urzędników.

Wczoraj zadzwoniliśmy do kilku lubuskich dilerów, chcąc porównać ceny aut wielkością zbliżonych do fiata qubo. I tak za porównywalnego citroena nemo z silnikiem diesla i klimą trzeba zapłacić od 48 do 50 tys. zł. Znacznie tańszy jest natomiast też porównywalny wielkością peugeot bipper. Tu ceny, też w wersji z silnikiem diesla i klimą, rozpoczynają się od 41 tys. zł. Czyli urząd mógłby nieco oszczędzić. Jeszcze bardziej ciekawa jest oferta Dacii. Tu auto terenowe, ze sporym bagażnikiem i jednak większe od fiata qubo, można kupić od 40 tys. zł.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska