Przeczytaj też:Stalowcy pomogli w ramach Szlachetnej Paczki
- Wolne? Jakie wolne, najpierw trzeba dać coś od siebie, a dopiero potem myśleć o odpoczynku - mówił w piątek pół żartem, pół serio trener Stali Piotr Paluch, którego spotkaliśmy w jednym z gorzowskich marketów z liczną ekipą z klubu. Tego dnia stalowcy zrobili zakupy dla trzech rodzin, podopiecznych akcji "Szlachetna Paczka". Oprócz "Bola" obecni byli prezes Ireneusz Maciej Zmora, juniorzy Adrian Cyfer i Bartosz Zmarzlik oraz kilku pracowników Stali.
Żużlowcy nie działali sama, lecz we współpracy z Kauflandem. - Dzięki temu dostaliśmy bony o wartości trzy tysiące złotych - przyznał szef Stali, który robił zakupy do spółki z Bartkiem. Team Zmarzlika też nie pozostał głuchy na prośbę o pomoc, bo ekipa juniora "żółto-niebieskich" też dorzuciła parę groszy do puli. W ten sposób uzbierała się pokaźna sumka, która wystarczyła do wypełnienia po brzegi trzech wózków oraz bezproblemowego zakrycia dna w dwóch kolejnych.
Więcej o sprawie przeczytasz w poniedziałek w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?