- Apator to mocny zespół. Przed sezonem każdy stawiał go w roli faworyta, jednak – tak jak każdy rywal – jest on do pokonania. Wierzę, że wygramy za trzy punkty – mówił w środę 2 sierpnia Wiktor Jasiński, 23-letni zawodnik ebut.pl Stali Gorzów. W piątek 4 sierpnia on i jego koledzy rozegrają ostatni mecz rundy zasadniczej tegorocznego sezonu PGE Ekstraligi. Ich rywalem będzie For Nature Solutions Apator Toruń, aktualnie piąty zespół rozgrywek.
Pierwsze spotkanie obu dzisiejszych rywali rozpoczynało ligowy sezon 2023. W Toruniu zwyciężyli gospodarze, którzy pokonali żółto-niebieskich 47:43. Stalowcy, by zdobyć punkt bonusowy, muszą więc teraz wygrać różnicą co najmniej pięciu punktów. Choć przed piątkowym meczem obie drużyny są już pewne awansu do fazy play off, to wynik spotkania ma jeszcze znaczenie dla układu tabeli. Stal Gorzów zwycięstwem (nawet bez bonusa) zapewni sobie trzecie miejsce po rundzie zasadniczej. Z kolei Apator Toruń, przegrywając spotkanie przy ul. Śląskiej, może jeszcze spaść na szóste miejsce. By tak się stało, Fogo Unia Leszno musi jednak wygrać „za trzy” w Krośnie.
- Mecz jest kluczowy. Może nie dla układu tabeli, ale dla podbudowania morale, które przed play offami są bardzo ważne. Spodziewam się trudnego pojedynku. Myślę, że formacje, które nam dotychczas fajnie funkcjonowały i nadrabiały niedociągnięci w trakcie meczu, będą jechały na poziomie jak do tej pory – mówił przed meczem z torunianami Stanisław Chomski, szkoleniowiec gorzowian. Przed rywalami czuje on respekt: - To będzie bardzo trudny przeciwnik – mówił na konferencji przed dzisiejszym pojedynkiem.
Chłodna głowa punktów doda
Pozytywie do spotkania z "Aniołami" jest nastawiony Wiktor Jasiński.
- Wiadomo, że liderami Apatora są Emil Sajfutdinow, Robert Lambert czy Patryk Dudek, jednak są to zawodnicy, z którymi można nawiązać walkę i zwyciężać biegi – mówi gorzowski 23-latek.
Z programu meczu wynika, że Jasiński będzie miał okazję dwukrotnie rywalizować z Sajfutdinowem. - Chciałbym jechać do końca tak jak to było w ostatnim meczu w Grudziądzu – mówił Wiktor. 23 lipca w wyjazdowym meczu z GKM-em Jasiński zaliczył swój życiowy rezultat. W pięciu biegach zdobył osiem punktów i bonus.
- Przede wszystkim znalazłem spokój w swojej głowie. To najważniejsze, czego szukałem. Spuściliśmy w teamie ciśnienie, które sami sobie budowaliśmy. W Grudziądzu jechałem z chłodną głową, punkty wpadały i to mnie cieszyło – tłumaczył swoją dobrą postawę Jasiński.
Na Bartkowiaka poczekamy
W piątkowym meczu gorzowianie ponownie wystartują bez Mateusza Bartkowiaka, który ponad tydzień temu nabawił się kontuzji łopatki. W jego miejsce pojedzie Jakub Stojanowski.
- Mateusz jest po konsultacjach ze specjalistami w RehaSport w Poznaniu. Leczenie jest zachowawcze, bezoperacyjne. Za następne dwa tygodnie ma konsultacje. Przerwa będzie trochę dłuższa – mówił S. Chomski.
Piątkowy mecz rozpocznie się o 18.00. Sędzią zawodów będzie Paweł Słupski. Na naszym portalu gazetalubuska.pl będzie można śledzić tekstową relację z tego spotkania.
Ebut.pl Stal Gorzów: 9. Szymon Woźniak, 10. Oskar Fajfer, 11. Martin Vaculik, 12. Wiktor Jasiński, 13. Anders Thomsen, 14. Oskar Paluch, 15. Jakub Stojanowski
For Nature Solutions Apator Toruń: 1. Patryk Dudek, 2. Wiktor Lampart, 3. Robert Lambert, 4. Paweł Przedpełski, 5. Emil Sajfutdinow, 6. Krzysztof Lewandowski, 7. Mateusz Affelt.
Czytaj również:
Piątka dla Wiktora! Jak oceniamy Stal Gorzów po zwycięstwie w Grudziądzu?
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
