Stanisław Tomczyszyn oraz prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki i prezes Lubuskiego Związku Piłki Nożnej Robert Skowron podpisali listy intencyjny do Ministerstwa Sportu i Turystyki, w którym znalazła się deklaracja współfinansowania budowy nowego stadionu w Zielonej Górze. Obiektu z 10-tysięczną widownią, podgrzewaną murawą i oświetleniem, na którym można by organizować m.in. mecze międzynarodowe reprezentacji młodzieżowych.
Prezes Lubuskiego Związku Piłki Nożnej: Jesteśmy dziś białą plamą
- W Polsce jest 38 stadionów z widownią powyżej dziesięciu tysięcy, tylko w województwie lubuskim nie mamy takiego obiektu. Nie ma tu żadnego stadionu, który spełnia wymogi UEFA, byśmy mogli organizować mecze międzynarodowe o punkty – mówił Robert Skowron. - Najwyższy czas, byśmy coś w tym temacie zrobili. Jesteśmy dziś białą plamą w sensie stadionu, ale również pod względem sportowym, bo w województwie nie ma żadnego zespołu w ligach centralnych. Wierzę jednak, że za infrastrukturą, jeżeli uda się ją stworzyć, pójdzie też wynik sportowy. Bo przecież jesteśmy kopalnią młodych talentów i zawodników, których dostarczamy nie tylko do kadry Polski, ale też do drużyn ekstraklasy, czy pierwszej ligi. Chcielibyśmy ich zatrzymać w naszym województwie, żeby reprezentowali nasz region, czy też Zieloną Górę. Nadszedł więc taki moment, w którym podpisujemy list intencyjny kierowany do ministra sportu i turystyki pana Kamila Bortniczuka i do pana sekretarza stanu w tym ministerstwie Łukasza Mejzy, z prośbą o wsparcie inicjatywy budowy stadionu.
Wicemarszałek województwa: Liczymy na to, że pan Łukasz Mejza nam pomoże
Stanisław Tomczyszyn mówił, że na budowę stadionu trzeba wydać około sto milionów złotych. - To jest minimum, żeby obiekt spełniał określone normy – stwierdził Stanisław Tomczyszyn - Myślę, że jeżeli budżet państwa przeznaczyłby co najmniej 50 procent na inwestycję, to pozostałe środki będą w stanie wyłożyć i samorząd miasta Zielonej Góry, i samorząd województwa. Jest to realna sytuacja, dlatego liczymy na to, że pan minister Łukasz Mejza podtrzyma swoje deklaracje, o których słyszeliśmy w mediach i nam pomoże.
Prezydent Zielonej Góry: Bez stadionu nie będzie zespołu na wysokim poziomie
Janusz Kubicki zaznaczył, że Zielona Góra samodzielnie nie jest w stanie udźwignąć takiego ciężaru, jak budowa stadionu z prawdziwego zdarzenia.
- Dlatego chcemy wspólnie poprosić rząd o pomoc, aby w Lubuskiem wreszcie udało się stworzyć taką bazę, by młodzi adepci tej dyscypliny sportu nie musieli szukać swojego szczęścia i kontynuacji kariery poza bramami naszego województwa – mówił prezydent Zielonej Góry. - Od wielu lat piłkarze borykają się z brakiem stadionu, który spełniałby wymagania licencyjne, więc nawet gdyby nasz zespół awansował do wyższej klasy, nie mógłby rozgrywać swoich meczów. Stąd pomysł, by lubuskie przestało być ostatnią białą plamą na mapie Polski, w której nie ma żadnego stadionu spełniającego wysokie normy. Jak nie ma stadionu, to automatycznie też nigdy nie będzie zespołu na wysokim poziomie. Jeśli nasza prośba do ministra znajdzie swoje odzwierciedlenie w postaci decyzji, to myślę, że w przyszłym roku doszłoby do prac projektowych, a w latach 2023-24 prowadzone byłyby prace budowlane. Stadion powstałby w kompleksie MOSiR-u przy ul. Sulechowskiej.
Prezes Lubuskiego Związku dodał, że na stadionie, który powstałby w Zielonej Górze swoje mecze mogłyby rozgrywać młodzieżowe zespoły reprezentacyjne we wszystkich kategoriach do 21 lat nie tylko towarzyskie oraz pierwsza reprezentacja Polski kobiet.
WIDEO: Piłkarz Lechii Zielona Góra Martins Ekwueme zdobywał kiedyś mistrzostwo i Puchar Polski
Polub nas na fb
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?