U kontuzjowanego żużlowca był reporter Canal Plus Łukasz Benz. Darcy przede wszystkim dziękował za wsparcie, które otrzymał po koszmarnym wypadku w Zielonej Górze. Dziękował m.in. za koszulki, które są produkowane, a pieniądze ze sprzedaży wpłacane na fundację Australijczyka. 23-latek przyznał, że ogląda większość zawodów żużlowych w telewizji i stwierdził, że na początku przyszłego sezonu chce przyjechać do Torunia, gdzie startował od 17. roku życia.
Darcy dziękował także rodzinie, dziewczynie Liz, klubowi i zawodnikom z Wrocławia, którzy przekazali srebrne medale mistrzostw Polski na licytację.
- Mam nadziej, że wkrótce się zobaczymy - powiedział na koniec Darcy.
Dziennikarz Łukasz Benz, który odwiedził Darcy’ego, opowiadał, że żużlowiec jest w dobrej dyspozycji i optymistycznym nastroju. - Dużo ćwiczy, jest z nim dziewczyna, brat JJ, a "Middlo" (Neil Middleditch, menedżer angielskiego Poole Pirates - przyp. red.) przywiózł jego psa. Jest dobrej myśli, żartuje, to budujące - mówił Benz.
W Grand Prix Polski wszyscy zawodnicy (nawet rezerwowy Bartek Zmarzlik) wystąpili w replikach kevlara Darcy’ego. Kombinezony zostaną sprzedane, a pieniądze trafią na konto specjalnej fundacji.
Darcy ma przerwane rdzeń kręgowy w odcinku szyjnym. Nie ma czucia w dolnej części ciała, rusza za to rękoma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?