Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Gorzów chce zebrać milion złotych

(pat)
Jednym z fantów do wylicytowania będzie rakieta tenisisty Jerzego Janowicza
Jednym z fantów do wylicytowania będzie rakieta tenisisty Jerzego Janowicza Archiwum Stali Gorzów
Już tylko godziny dzielą nas od VII balu charytatywnego na rzecz hospicjum św. Kamila w Gorzowie. Jego organizatorem jest Stal. Dzięki akcji, którą wymyślił były szef klubu i obecny prezes honorowy Władysław Komarnicki, na rzecz placówki uzbierano do tej pory 835 tys. zł.

Placówka na swą działalność (niesienie ukojenia nieuleczalnie chorym) musi zebrać rocznie prawie 1,5 mln zł. Bal Stali jest jednym z najważniejszych sposobów zdobywania brakujących pieniędzy.

- Hospicjum nie jest zakładem publicznym, nie ma zatem zagwarantowanych środków na pełne utrzymanie. Tak naprawdę jedynym wsparciem są datki, darowizny i dobroczynność ludzi dobrej woli, którzy między innymi poprzez bal w tę dobroczynność się włączają. Dzięki gorzowianom i wspaniałym ludziom mamy zapewniony codzienny byt - podkreśla Marek Lewandowski, dyrektor gorzowskiego hospicjum.

Od wielkiej kwesty dzielą nas już tylko godziny. Dzięki akcji, którą wymyślił były szef klubu i obecny prezes honorowy Władysław Komarnicki, na rzecz placówki uzbierano do tej pory 835 tys. zł. Pomysłodawca po cichu liczy, że w tym roku pęknie bariera miliona złotych.

Siódma edycja balu odbędzie się jutro w auli ZWKF w Gorzowie. Pierwsza miała miejsce w 2007 r. Od czterech lat, odkąd impreza jest otwarta, bale cieszą się rosnącym powodzeniem, przyciągając biznesmenów, polityków, sportowców i przyjaciół gorzowskiego hospicjum oraz żużla.

Uczestnicy nie wychodzą z imprezy z pustymi rękami. Jej głównym punktem są bowiem liczne licytacje oraz loterie fantowe, dzięki którym pula zgromadzonych pieniędzy na działalność hospicjum systematycznie się powiększa. Unikatowe gadżety przekazują głównie sportowcy i kluby sportowe, choć nie jest to regułą. Pracownicy gorzowskiej Stali fanty na bal zaczynają "zdobywać" już kilka miesięcy przed balem. Klub ze Śląskiej ma stałych partnerów i firmy, które na hasło "bal charytatywny" reagują pozytywnie i co roku dorzucają coś ciekawego od siebie. - Daje to nam poczucie, że impreza jest już uznaną marką nie tylko w Gorzowie, ale i całej Polsce - mówi Jacek Gumowski, marketing manager Stali.
Jakie fanty będą licytowane jutro? Na liście znajduje się przeszło 20 gadżetów. To m.in. przedmioty związane z koszykarzem NBA Marcinem Gortatem, tenisistą Jerzym Janowiczem, kierowcą i uczestnikiem Rajdu Dakar Krzysztofem Hołowczycem, wokalistą Piotrem Mohamedem Glacą, znanym rysownikiem Andrzejem Mleczką, byłym bokserem Dariuszem Michalczewskim, sześciokrotnym mistrzem świata na żużlu Tonym Rickardssonem, byłym kapitanem Stali Tomaszem Gollobem oraz - uwaga! - prezenty z kancelarii prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego.

- Otrzymaliśmy także książki Lwa Starowicza i Martyny Wojciechowskiej z autografami, płytę z podpisem Ani Dereszowskiej oraz fant od Doroty Wellman i Marcina Prokopa - zdradza Gumowski.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska