Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To dopiero będzie bal! (wideo)

(pik)
Władysław Komarnicki przyznaje, że liczy na hojność uczestników sobotniego balu. - Zbieramy przecież pieniądze na naprawdę szczytny cel - mówi.
Władysław Komarnicki przyznaje, że liczy na hojność uczestników sobotniego balu. - Zbieramy przecież pieniądze na naprawdę szczytny cel - mówi. Jakub Pikulik
Bal charytatywny w Gorzowie odbędzie się już w najbliższą sobotę, 21 stycznia. Dziś w klubie Stali Gorzów zaprezentowano gadżety, które będzie można na nim wylicytować.

Rękawice Dariusza Michalczewskiego, motocykl Tomasza Golloba, kask żużlowy Bartka Zmarzlika, piłka do koszykówki z autografami gorzowskich koszykarek, koszulka Krzysztofa Hołowczyca, obraz z wizerunkiem Edwarda Jancarza - to tylko część z gadżetów, którzy zaproszeni na sobotni bal goście będą mogli wylicytować.

Przypomnijmy, cały dochód z sobotniej imprezy przeznaczony zostanie na pomoc hospicjum im. św. Kamila w Gorzowie. - To piękna akcja i uczestniczą w niej zawsze wspaniali ludzie. Jestem dumny, że mieszkam w Gorzowie - mówił na dzisiejszej konferencji prasowej Marek Lewandowski, dyrektor hospicjum.

Tymczasem prezes stali Władysław Komarnicki przeprosił gorzowian, że na uroczystość nie mogą przyjść wszyscy chętni. - Bilety rozeszły się praktycznie w kilka dni. Wiem, że zainteresowanie jest ogromne - mówił W. Komarnicki. Dodał, że zostały jeszcze dwie wejściówki. - Chętni mogą się w tej sprawie kontaktować z klubem - mówił prezes.

Więcej informacji na temat sobotniego Balu Charytatywnego już jutro, 20 stycznia, w "Gazecie Lubuskiej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska