Sparta pokonana! Falubaz Zielona Góra złapał oddech [ZDJĘCIA]

- Mamy szansę pokonać Spartę Wrocław i zdobyć nawet bonusa – mówił Patryk Dudek, lider Falubazu, przed meczem ze Spartą. – Wiemy, że jesteśmy w złej sytuacji. Potrzebujemy zwycięstw, szczególnie teraz, gdy w rundzie rewanżowej rozpoczęła się walka o punkty bonusowe. By odbić się od dna musimy wygrać dwa-trzy mecze. Walczymy, bardzo się staramy. W meczu ze Spartą naprawdę jest szansa na bonus. Patryk Dudek świetnie to przewidział, Falubaz wygrał różnicą aż 12 punktów i złapał oddech, bo widmo spadku do pierwszej ligi zostało oddalone.

„Zgarda”, trzymaj się!
Zielonogórzanie w kiepskich nastrojach szykowali się do meczu. I to nie tylko dlatego, że ich sytuacja w PGE Ekstraligi jest zła. Wielkim zmartwieniem jest poważna kontuzja juniora Aleksa Zgardzińskiego. Żużlowiec Falubazu miał wypadek podczas piątkowego treningu. Ma złamaną kość miednicy i uraz stawu biodrowego. Czeka go bardzo długa przerwa w jeździe na motocyklu. Był operowany w zielonogórskim szpitalu, ale niewykluczone, że czeka go kolejny zabieg. Jego koledzy z drużyny do przedmeczowej prezentacji wyszli w specjalnie przygotowanych koszulkach z napisem „Zgarda, trzymaj się!”.
Aleksa Zgardzińskiego zastąpił Mateusz Tonder, a juniorska formację Falubazu uzupełni Sebastian Niedźwiedź. Jeszcze w piątek też nie było pewne, czy „Misiu” wystartuje. Na szczęście okazało się, że jego uraz sprzed tygodnia nie był na tyle uciążliwy, by zawodnik nie mógł pomóc drużynie w starciu z wrocławianami.
Zielonogórska młodzież, oprócz remisu w wyścigu juniorskim, wiele jednak nie zdziałała. Czy lepszy rezultat byłby, gdyby wystartował Alex Zgardziński? Być może, jednak można mieć wątpliwości biorąc pod uwagę to, że o sile wrocławian decyduje m.in. najlepszy polski junior Maksym Drabik. Młodzieżowy mistrz świata zdobył dziesięć punktów.

PRZECZYTAJ TEŻ: Katastrofa! Wypadek żużlowca Falubazu Zielona Góra

Goście zaufali wnioskom
Rozpoczęło się źle dla Falubazu. Goście wygrali pierwszy wyścig podwójnie, zielonogórzanie odrobili dwa oczka w trzecim biegu, ale po ósmym znów przegrywali czterema. I wtedy nastąpiło przełamanie. Z pewnością nikt nie spodziewał się, że zielonogórzanie tak mocno zaatakują. Trzy potężne ciosy sprawiły, że gospodarze po 11. wyścigu prowadzili 37:29.
- Podobnie wyglądał nasz mecz w Zielonej Górze przed rokiem, wyciągaliśmy wnioski, ale najwyraźniej za bardzo zaufaliśmy wnioskom niż temu, co działo się w trakcie meczu – powiedział Rafał Dobrucki, trener Sparty. - Pojechaliśmy bardzo słabo, tylko dwóch zawodników startowało na swoim poziomie, reszta zdecydowanie poniżej. Gratuluję wielkiego powrotu Piotrowi Protasiewiczowi.

POLECAMY:ZAKRĘCENI W LEWO: Kibice Falubazu Zielona Góra ścigają się w zupełnie innej lidze

Trzy wygrane „Protasa”
Piotr Protasiewicz, faktycznie, po serii słabych meczów, wspaniale wrócił na ektraligowy poziom. Wygrał trzy wyścigi, a po ostatnim biegu spotkania, w którym zdobył dwa punkty, w niesamowity sposób podziękował kibicom za wsparcie. Przeskoczył przez bandę i pobiegł na najbardziej żywiołowo reagującą trybunę K. Uściskom nie było końca.
- Gratuluję Piotrowi wspaniałego meczu, ale chciałbym zwrócić uwagę też na to, że kapitalnie spisali się też Patryk Dudek, Michael Jepsen Jansen i Grzegorz Zengota – powiedział Tomasz Walczak, kierownik zielonogórskiego zespołu.

FALUBAZ ZIELONA GÓRA – BETARD SPARTA WROCŁAW 51:39
Falubaz: Grzegorz Zengota 9 (1,3,3,1,1), Kacper Gomólski 5+2 bonusy (0,1,2*,2*), Michael Jepsen Jensen 11 (1,2,2*,3,3), Piotr Protasiewicz 11 (3,0,3,3,2), Patryk Dudek 11+1 (2,3,2,3,1*), Mateusz Tonder 2 (2,0,0), Sebastian Niedźwiedź 2+1 (1,1*,0).
Sparta: Tai Woffinden 15+1 bonus (2*,3,3,2,2,3), Damian Dróżdż ns (-,-,-,-), Maciej Janowski 4 (t,2,1,1,0), Max Fricke 1+1 (0,1*,0,-,-), Vaclav Milik 4 (3,0,1,0,-), Maksym Drabik 10+1 (3,2,2,1*,2,0), Patryk Wojdyło 0 (d,0,0), Gleb Czugunow 5 (3,1,1,0).
W pierwszym meczu: 42:48. Punkt bonusowy: Falubaz.

PRZEBIEG MECZU
I. Czugunow, Woffinden, Zengota, Gomólski - 1:5
II. Drabik, Tonder, Niedźwiedź, Wojdyło (d) - 3:3 (4:8)
III. Protasiewicz, Drabik, Jensen, Fricke, Janowski (t) - 4:2 (8:10)
IV. Milik, Dudek, Niedźwiedź, Wojdyło - 3:3 (11:13)
V. Woffinden, Jensen, Czugunow, Protasiewicz - 2:4 (13:17)
VI. Dudek, Janowski, Fricke, Tonder - 3:3 (16:20)
VII. Zengota, Drabik, Gomólski, Milik - 4:2 (20:22)
VIII. Woffinden, Dudek, Czugunow, Niedźwiedź – 2:4 (22:26)
IX. Zengota, Gomólski, Janowski, Fricke - 5:1 (27:27)\
X. Protasiewicz, Jensen, Milik, Wojdyło – 5:1 (32:28)
XI. Dudek, Gomólski, Janowski, Czugunow - 5:1 (37:29)
XII. Jensen, Woffinden, Drabik, Tonder - 3:3 (40:32)
XIII. Protasiewicz, Drabik, Zengota, Milik - 4:2 (44:34)
XIV. Jensen, Woffinden, Zengota, Drabik – 4:2 (48:36)
XV. Woffinden, Protasiewicz, Dudek, Janowski - 3:3 (51:39)

OBEJRZYJ najnowszy odcinek magazynu "Tylko w lewo"

ZOBACZ TEŻ:Żużlowcy Falubazu Zielona Góra pod ścianą, a czasu na poprawę coraz mniej