Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Derby Ziemi Lubuskiej są takim żużlowym wzorcem metra z Sevres

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski Jakub Pikulik
W swoim - w sumie jeszcze młodym - życiu widziałem kilkadziesiąt pojedynków derbowych. I wiecie co? Jeszcze mi się wcale nie znudziły.

Mecze gorzowian z innymi drużynami zacierają mi się we wspomnieniach, ale przy pojedynkach „Stalowców” z zielonogórzanami to niemożliwe. Doskonale pamiętam, jakie wrażenie zrobił na mnie komplet punktów Macieja Jaworka w 1986 r. w Gorzowie. Nie da się też zapomnieć rezultatu 25:5 dla Stali po pięciu biegach w 1987 r. Nikt mi też nie wymaże z pamięci 1988 r. Lider Stali Piotr Świst jechał wtedy w derbach dzień po swoim ślubie. Mam wymieniać kolejne lata dalej?

Nie tylko samymi derbami żyje człowiek, ale również całą atmosferą, którą czuć już na tydzień przed meczem. Ten dreszczyk podniecenia, gdy odlicza się dni do meczu, jest niekiedy równie ekscytujący, jak sam pojedynek.

Podoba mi się też to, że w tym wszystkim potrafimy zachować jakiś umiar. Owszem, zdarza się, że jakiś prezes czy kibic powie za dużo, że czasami padnie nawet w czyimś kierunku złe słowo, ale - na Zeusa! - czy nie tak przecież wygląda życie? Kibice i żużlowcy to ludzie tacy jak my, więc nie dziwmy się, że nie zachowują się inaczej.

Cieszy mnie też to, że lubuskie derby są takim żużlowym wzorcem metra z Sevres. Do nich porównuje się potyczki Bydgoszczy z Toruniem. Do nich także odnosi się pojedynki za granicą. Przykład? W ostatni poniedziałek odbywały się derby brytyjskiego hrabstwa West Midlands. „Osy” z Coventry ścigały się z „Wilkami” z Wolverhampton.

Występował w nich Krzysztof Kasprzak. Gdy w trakcie transmisji w Sky Sports powiedział, że w tych angielskich derbach czuje klimat derbów lubuskich, byłem ogromnie dumny, że ja takie derby mam dwa-cztery razy do roku. Bo powiedzmy sobie prawdę: Wyobrażacie sobie Ziemię Lubuską bez potyczek Stali i Falubazu?

Świat mi się nie zawali, gdy mój ukochany Falubaz przegra - polemizuje z autorem, jego redakcyjny kolega i fan Falubazu, Paweł Wańczko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska