Wczoraj na boiskach do siatkówki plażowej „KUKUŁA” odbył się turniej charytatywny, podczas którego zbierano pieniądze na remont Katedry w Gorzowie.
Zobacz też: **
Zapisy do biegu Gazeta Lubuska Run**
- Wiele osób wspomogło cel, jakim jest odbudowa gorzowskiej Katedry. Byłem przekonany, że sportowcy też powinni zaangażować się w pomoc, stąd pomysł na turniej charytatywny – mówił Wojciech Łazowski, organizator turnieju. – Katedra to najbardziej charakterystyczny obiekt w Gorzowie. Nawet jak znajomi się spotykają to mówią „spotkamy się pod Katedrą”. Tak samo jak przyjeżdżają osoby z innych miast i chcą się spotkać w jakimś miejscu to Katedrę najłatwiej znaleźć. Trzeba o nią zadbać.
Uczestnicy turnieju był zachwyceni pomysłem. Ostatni turniej Grand Prix Gorzowa odbył się ponad miesiąc temu, a jednak mogli spotkać się jeszcze raz.
- Cieszymy się, że mogliśmy się tu dzisiaj spotkać – mówił Marcin Mierzejewski, który w parze z Michałem Koconiem zajęli pierwsze miejsce. – W dodatku mogliśmy dołożyć swoją cegiełkę o szczytnego celu.
- Oboje wzięliśmy udział w licytacji, która zapewne przyniesie więcej zysku niż wpisowe z turnieju, więc czujemy satysfakcję, że w jakiś sposób mogliśmy pomóc – mówił Michał.
Boiska do siatkówki plażowej przy „Chemiku” znane są przede wszystkim z wyjątkowej atmosfery, jaką tworzy organizator i uczestnicy.
- Kukuła jest świetnym miejscem i zawsze przychodzi tu mnóstwo świetnych osób. Mogliśmy spotkać się jeszcze raz i po prostu pograć w siatkówkę – mówił Jakub Kaczmarek.
- Mogę się tutaj bawić z kolegą i grać w siatkówkę, albo w „nogę” – mówił pięcioletni Rene, którego na Kukule znają wszyscy.
Na wczorajszy turniej zawitali także przyjezdni zawodnicy. Między innymi para z Ośna Lubuskiego i Rzepina.
- Jestem tu pierwszy raz, Kamila mnie namówiła, ale na pewno wrócę za rok. Jest świetnie, a atmosfera jest magiczna. Warto tu przyjechać – mówił Przemek Wodara.
- Pojawiałam się już na turnieju i zawsze jestem pod wielkim wrażeniem jak bardzo jesteście ze sobą zżyci. Tworzycie pewnego rodzaju rodzinę – dodała Kamila Sienkiewicz.
W turnieju zmierzyło się jedenaście par. Organizator podzielił je na dwie grupy, w których rozgrywki odbywały się według systemu „każdy z każdym”. Do fazy finałowej wchodziły po dwie drużyny z każdej grupy. Miejsce IV zajęła drużyn „SPOKO” w składzie Rafał i Bartek Koźlik, miejsce III drużyna „PROBLEM” w składzie Przemek Wodara i Kamila Sienkiewicz, miejsce II „Kozaryn” w składzie Patryk i Krzysztof Baran. Najlepsi w turnieju okazały się „Kicające Gumisie” w składzie Marcin Mierzejewski i Michał Kocoń.
- Satysfakcja jest ogromna. Wygrać z „Baranami” nie jest łatwo, poza tym przyjemny akcent na koniec sezonu – mówił Marcin.
Podczas turnieju odbyła się tez licytacja, najdroższa okazała się koszulka Pawła Abramowa, "poszła" za 210zł. Łącznie siatkarze uzbierali 1000zł.
Zobacz też: Cash Broker Stal Gorzów - Betard Sparta Wrocław - konferencja prasowa po meczu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?