Rasizm na meczu Stelmetu? Tata Quintona Hosley'a chciał pomóc w dopingu, ale nie był mile widziany

Incydent na niedzielnym meczu Stelmetu Zielona Góra komentowali internauci na twitterze (poniżej przedstawiamy ich wpisy). O sprawie napisał też portal o koszykówce ofens.co.

Ron Matthias - tata koszykarza Stelmetu Quintona Hosley'a - ponownie odwiedził syna i Zieloną Górę. W trakcie meczu z King Wilkami Morskimi Szczecin, podczas którego naszej drużynie różnie się wiodło, postanowił, że wspomoże Klub Kibica Zastalowcy. "Terminator", bo taki pseudonim ma Ron, poszedł więc do ich sektora i zaczął dopingować.

- (...) Do Ronalda podchodzi osoba ustawiona bardzo wysoko w hierarchii Klubu Kibica i sugeruje mu, by opuścił trybunę. Amerykanin nie rozumie, o co chodzi i kibicuje dalej. Potem ponownie jest napominany do zejścia z trybuny: Możesz kibicować, ale nie z nami i nie w tym sektorze! - miał usłyszeć od jednego z kibiców, odpowiedzialnych za doping w zielonogórskiej hali. Ten w dalszym ciągu nic sobie z tego nie robi - opisuje całą sytuację portal ofens.co w tekście Co jest złego w kibicowaniu z ojcem Quintona?

- Pozostali z trybuny Klubu Kibica ignorują całe zajście i dalej kibicują Stelmetowi wraz z ojcem Quintona. Dwie osoby, którym nie podoba się obecność Ronalda w ich szeregach przestają dopingować. Po meczu między nimi a Matthiasem dochodzi do krótkiej przepychanki słownej. Wtedy nie wie on jeszcze, dlaczego chciano się go pozbyć z tej grupy - czytamy na portalu ofens.co.

Prawdopodobnie chodziło o kolor skóry Rona Matthiasa. We wtorek 11 listopada spółka Grono oraz Stowarzyszenie Kibiców Basket Zielona Góra wydali oświadczenie w tej sprawie. Oto jego treść:

Grono SSA, jako właściciel klubu Stelmet Zielona Góra oraz Stowarzyszenie Kibiców Basket Zielona Góra (Socios) wspólnie, solidarnie i z całą stanowczością potępiają postawę marginalnej części członków Klubu Kibica "Zastalowcy", którzy w dniu 9 listopada, w trakcie meczu pomiędzy Stelmetem Zielona Góra i King Wilkami Morskimi Szczecin, dopuścili się haniebnego zachowania o podłożu rasistowskim wobec Rona Matthiasa, ojca zawodnika naszego klubu - Quintona Hosley'a.
Tego typu postawy napawają nas głębokim oburzeniem oraz obrzydzeniem i nie ma dla nich miejsca ani w hali Centrum Rekreacyjno-Sportowego ani w żadnym innym miejscu Zielonej Góry.
Cieszy nas fakt, że za obecnością Rona Matthiasa w sektorze zajmowanym przez Klub Kibica - wywołaną spontaniczną chęcią wsparcia dopingu dla walczącej o zwycięstwo drużyny - murem stanęła zdecydowana większość osób znajdujących się w sektorze podczas niedzielnego meczu.
Grono SSA oraz Stowarzyszenie Kibiców Basket Zielona Góra pragną wyrazić swoje głębokie ubolewanie z powodu tego incydentu i będą wspólnie pracować nad szybkim i przykładnym ukaraniem osób za niego odpowiedzialnych.

We wtorek 11 listopada wieczorem głos w sprawie zabrał sam Ron Matthias. Na stronie internetowej Stelmetu Zielona Góra czytamy:

Zawsze bardzo się cieszę z przyjazdu do Zielonej Góry. Mój syn bardzo lubi tu grać. Zarówno on jak i ja ciągle rozpamiętujemy to Wielkie Mistrzostwo jakie wszyscy razem zdobyliśmy. Pamiętamy jak wielką sprawą było je wygrać dla tego miasta.
FANI TUTAJ ZAWSZE BYLI WSPANIALI i jeden incydent tego nie zmieni. Szkoda w ogóle, że musimy o tym mówić zamiast cieszyć się niedzielnym zwycięstwem naszej drużyny.
Chciałbym żeby fani i ludzie z klubu wiedzieli o tym co czuję. Chcę też byśmy zapomnieli o tym co się stało i skoncentrowali się na tym żeby jutro wygrać!
Do zobaczenia w hali!
Ron Matthias, ojciec Quintona Hosley'a

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport