Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trudna fizyczna walka

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
Walka, walka i jeszcze raz walka...
Walka, walka i jeszcze raz walka... Daniel Szczypior/Polpharma
Stelmet BC Zielona Góra wygrał w Starogardzie z Polpharmą 73:64. Był faworytem, nie zawiódł, ale musiał się solidnie na sukces napracować.

Polpharma postawiła się mistrzom. Podjęła walkę i niemal do końca trzymała widzów w napięciu. Dopiero w końcówce Stelmet zdołał odskoczyć i zwyciężyć. Zielonogórzanie korygowali błędy, poprawiali się w trakcie meczu zarówno jeśli chodzi o skuteczność i zbiórki. W tym ostatnim elemencie okazali się wyraźnie lepsi (Stelmet 37, gospodarze 27). Jeśli chodzi o rzuty z gry mieli 42,6 proc. skuteczności przy 38,7 proc. Polpharmy. Straty były na podobnym poziomie (my 17, rywal 19), także asysty (17:12). W sumie gospodarze pokazali się dobrej strony i mimo porażki byli żegnani oklaskami przez publiczność.

Oto co powiedzieli po meczu trenerzy i zawodnicy, szkoleniowiec Polpharmy Mindaugas Budzinauskas. - To była bardzo twarda gra. Stelmet pokazał w końcówce dlaczego ma tak wartościowych zawodników, którzy w decydującym momencie potrafią wziąć grę na siebie i trafić trudne rzuty, Inna sprawa, że pozwoliliśmy im na zbyt dużo. Zostawienie swobody takim graczom jak Koszarek czy Zamojski, to były spore minusy naszej obrony. Nie mam jednak żadnych pretensji do mojego zespołu, Graliśmy na tyle na ile mieliśmy sił, zostawiliśmy serce na boisku. Każdy chciał spisać się jak najlepiej i robił wszystko co możliwe żeby zwyciężyć, Czasami coś nam wychodziło, czasami nie, ale powtarzam nie mam żadnych pretensji. Pokazaliśmy, że możemy walczyć z każdym zespołem. Trochę więcej szczęścia, ale i doświadczenia było po stronie Stelmetu. To jest mistrz i wie jak wygrywać w końcówce. Szkoda, bo i ja i cały zespół czuł że możemy wygrać ten mecz. Dziś rywal był mocniejszy.

- To było ciężko wywalczone zwycięstwo - ocenił trener Artur Gronek. - Gratuluję moim zawodnikom. Rywale ostro się postawili, więc mecz był na styku niemal przez cały czas. W takim meczu potrzebny jest spokój w ataku. Chwilami graliśmy zbyt nerwowo i nie potrafiliśmy wykorzystać dobrych pozycji. Były momenty, że traciliśmy kontrolę nad tym spotkaniem, co zaraz wykorzystywała Polpharma. Próbowaliśmy grać piłkę na dół, pod kosz, ale nie zawsze przynosiło to efekt. Myślę też, że mogliśmy być skuteczniejsi. Rywale grali fizyczną koszykówkę. Musimy umieć się jej przeciwstawić. To o mankamentach. Generalnie jestem zadowolony. Zdobyliśmy więcej niż 70 punktów i straciliśmy mniej niż 70.

Nemanja Djurisić: - Polpharma rozegrała dobry mecz. To wcale nie było dla nas łatwe spotkanie, ale znaleźliśmy sposób na zwycięstwo. Może prezentowana przez nas koszykówka nie była piękna ale dla nas najważniejsze było zwycięstwo.
- Wszyscy w szatni mieliśmy takie odczucie że mogliśmy pokonać Stelmet - dodał Marcin Flieger. - Walczyliśmy wspaniale przy świetnym dopingu. Zostawiliśmy mnóstwo zdrowia. Pozostaje niedosyt że się nie udało. Żałujemy że nie wykorzystaliśmy swojej szansy. W sumie zagraliśmy dobry mecz, ale na taki zespół ograny w pucharach europejskich jakim jest Stelmet, mimo wszystko, to było za mało. Jest jakiś niedosyt i żal, że nam się nie udało.

Przemysław Zamojski: - To była trudna, fizyczna walka. Polpharma starała się o zwycięstwo do ostatniej minuty. Gospodarze długo byli w grze i chyba dopiero w samej końcówce nasze dwie celne trójki i wybronieniem ich jednego ataku zbudowaliśmy sobie sześć, siedem punktów przewagi i już ją dowieźliśmy do końca. Pudłowaliśmy dużo rzutów spod kosza, była słaba skuteczność.

Tyle bohaterowie sobotniego meczu. Już w środę Stelmet BC w kolejnym meczu Ligi Mistrzów podejmuje zespół MHP Riesen Ludwigsburg. Do tematu wrócimy.

Zobacz też: Jak Andrzej Huszcza zaczynał karierę w Falubazie [WIDEO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska