- Pierwszy sezon w słabszej klasie był dobrą decyzją. Przejechaliśmy wiele kilometrów, obtłukliśmy samochody, popełniliśmy mnóstwo błędów, które nie były aż tak drogie, jak mogłyby być w supercarsach. Razem z "Hołkiem" jesteśmy zadowoleni z tego, co zrobiliśmy. To był odpowiedni moment, żeby wskoczyć do klasy najwyższej. Tam, gdzie jest najwięcej zabawy, samochody są potężne i szybkie. I tam, gdzie jeżdżą najlepsi na świecie, czyli Petter Solberg czy Ken Block - mówi Kaczmarski.
Mistrzostwa składają się z dziewięciu rund:
- Portugalia (14-17 kwietnia),
- Belgia (13-15 maja),
- Wielka Brytania (27-29 maja),
- Norwegia (10-12 czerwca),
- Szwecja (1-3 lipca),
- Francja (2-4 sierpnia),
- Hiszpania (16-18 sierpnia),
- Łotwa (30 sierpnia - 2 października)
- Niemcy (14-16 października).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?