Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na stoku. Zginął snookerzysta Nitschke

oprac. (ppp)
Damian Nitschke był trenerem, sędzią, zawodnikiem i menadżerem zielonogórskiego klubu snookerowego Hot Shots. Drugą pasją były narty...
Damian Nitschke był trenerem, sędzią, zawodnikiem i menadżerem zielonogórskiego klubu snookerowego Hot Shots. Drugą pasją były narty...
We wtorek zginął śmiercią tragiczną zielonogórzanin Damian Nitschke. Zawodnik zielonogórskiego klubu snookerowego Hot Shots umarł na jednym z karkonoskich stoków narciarskich. Uderzył w drzewo.

28-letni zielonogórzanin zginął w masywie Czernej Hory w czeskich Karkonoszach, uderzając w trakcie zjazdu w drzewo - poinformowała policja. Nie miał na głowie kasku ochronnego. Wypadek wydarzył się w pobliżu trasy kolejki linowej, prowadzącej z uzdrowiska Janske Laznie pod liczący 1.299 m n.p.m. szczyt Czernej Hory.

Nitschke przy dużej prędkości zjechał z nartostrady i uderzył w drzewo, doznając ciężkich obrażeń głowy i klatki piersiowej. Przedtem pokonał około jednej czwartej trasy zjazdowej, oznaczonej na tym odcinku jako czarna, czyli najszybsza. W dalszym przebiegu ma ona zmniejszony spadek i jest oznaczona kolorem czerwonym.

Według służb ratowniczych, Nitschke najprawdopodobniej nie dostosował prędkości zjazdu do swych umiejętności. - W rezultacie silnych mrozów i niedostatku naturalnego śniegu na trasach zjazdowych pojawiły się miejscami płaty lodu. Przy upadku narciarze mogą tracić przytomność, a poza nartostradą uderzyć na przykład w drzewo - powiedział agencji CTK karkonoski ratownik Jan Kral. Jak zaznaczył, dzięki sztucznemu dośnieżaniu można rozwijać większą prędkość i dlatego amatorzy śniegowego szaleństwa powinni zachować ostrożność.

- Chciałbym, aby zapamiętano Damiana jako najwspanialszego menadżera, snookerzystę, sędziego i przede wszystkim ukochanego brata - mówił brat Marcin Nitschke. - Był oddany rodzinie i przyjaciołom całym sercem. Kochał snooker i pomagał mi jak mógł. Razem tworzyliśmy wspaniały zespół i bez niego na pewno nie odniósłbym tylu sukcesów. Był niezastąpiony. To przeogromna strata. Pamiętajmy jakim był wspaniałym, zawsze uśmiechniętym człowiekiem - zakończył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska