Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kwiatkowski i Majka idą łeb w łeb. Nasi najlepsi kolarze prezentują doskonałą formę (wideo)

(m. korn), źródło: Foto Olimpik/x-news, AIP
Obaj Polacy mają wyznaczony taki sam cel na kwiecień - są to starty w klasykach ardeńskich.
Obaj Polacy mają wyznaczony taki sam cel na kwiecień - są to starty w klasykach ardeńskich. Anna Kaczmarz, Tomasz Bolt/Polskapresse
Michał Kwiatkowski zajął czwarte, a Rafał Majka piąte na trzecim etapie wyścigu dookoła Kraju Basków. W klasyfikacji generalnej mistrz świata jest czwarty, a kolarz Tinkoff-Saxo szósty.

- Ich forma idzie w gorę, na pewno nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Najbliższe etapy są wymagające, z wieloma sztywnymi podjazdami i zmęczenie będzie się nawarstwiać. Obaj będą próbowali atakować, a szansy dla Michała upatruję w końcowej jeździe na czas. Jeśli utrzyma się ta niewielka strata do liderów, to urasta on do rangi faworyta wyścigu - powiedział były kolarz Tomasz Brożyna.

źródło: Foto Olimpik/x-news

W ubiegłym sezonie taka sytuacja miała miejsce bardzo rzadko: dwaj najlepsi polscy kolarze bezpośrednio rywalizujący na tym samym wyścigu. Na Volta Ciclista al Pais Vasco Michał Kwiatkowski (Etixx Quick-Step) i Rafał Majka (Tinkoff-Saxo) są bezpośrednimi rywalami, ale jak trzeba, dobrze współpracują goniąc uciekających.

Kluczowy dla losów etapu okazał się dwukrotny przejazd przez Alto de la Antigua. Podczas pierwszego pokonywania wzniesienia odpowiedzialność za losy wspinaczki wzięło na siebie Tinkoff-Saxo. Paweł Poljański będący w świetnej dyspozycji zrobił na czele peletonu tzw. selekcję. Dyktowane przez niego tempo było tak duże, że wielu kolarzy schodziło z rowerów i podjazd pokonywało pieszo. To właśnie tam koszulkę lidera stracił Michael Matthews (Orica GreenEdge), który zdecydowanie został za grupą zawodników celujących w wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej albo i wygraną w całym wyścigu.

Uformowała się kilkunastoosobowy peleton, a odpowiedzialność za dogonienie uciekiniera Lieuwe Westry (Astana) wzięły na siebie ekipy Movistaru i Katiuszy. Zgodnie z przewidywaniami podczas drugiej wspinaczki na Alto de la Antigua zaatakował główny faworyt Nairo Quintana (Movistar), ale nie odpuścili mu Joaquim Rodriguez (Katiusza) i Sergio Henao (Sky).

W pogoń za trójką zawodników ruszyli ramię w ramię Michał Kwiatkowski i Rafał Majka. Sprint na płaskim wygrał Katalończyk Rodriguez, ale liderem został Kolumbijczyk Henao, bo miał lepszą sumę miejsc na poprzednich etapach. Trzeci z tym samym czasem jest Quintana. Kwiatkowski zajmuje obecnie czwartą pozycję ze stratą siedmiu sekund, a Majka szóstą, gdyż grupie zawodników za Polakami zaliczono ten sam czas.

R. Majka: Moja forma rośnie. Po chorobie z którą borykałem się w Katalonii, najistotniejsze jest odbudowanie kondycji na ardeńskie klasyki i znalezienie właściwego rytmu.

Nasi kolarze prezentują niezłą formę, choć Majka twierdzi, że nie jest w tak dobrej dyspozycji jak rok temu o tej samej porze. W Kraju Basków kluczowe będą teraz trzy kolejne etapy: w czwartek końcówka na Arrate, w piątek meta również usytuowana na podjeździe, zaś w sobotę na koniec rywalizacji zaplanowano trudną, bo usytuowaną na wzniesieniach jazdę indywidualną na czas.

Obaj Polacy mają bowiem wyznaczony taki sam cel na kwiecień - są to starty w klasykach ardeńskich. To ulubione wyścigi Michała Kwiatkowskiego, zawsze prezentuje się w nich bardzo dobrze (3. miejsce w Liege-Bastogne-Liege w ub. r.). Majka w Ardenach zadebiutuje, gdyż w tym roku nie bierze udziału w Giro d'Italia. Ale kolarz z Zegartowic w 2013 r. pokazał w monumencie Il Lombardia (3. miejsce), że gdy jest w dobrej formie, niestraszne są mu również wyścigi jednodniowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska