KARABIN BOR
KARABIN BOR
Policyjni i wojskowi snajperzy używają austriackich karabinów Steyr SSG, szwajcarskich SIG Sauer, czy fińskich TRG. Już niebawem będą strzelać z polskich Borów. Jako jedni z pierwszych przetestowali je strzelcy wyborowi z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza i Wędrzyna. Podczas ogólnopolskich zawodów w strzelaniu na długie odległości Long Shot walory karabinu Bor poznał m.in. st. szer. Jan Kędra.
- To niezła broń. Prowadziliśmy na dystansach 300 i 600 metrów. Nieco gorzej poszło nam podczas strzelania na 800 metrów, ale i tak wypadliśmy lepiej od wielu zawodników, którzy mieli broń renomowanych producentów. W dodatku dla nas te karabiny to nowość, bo przed zawodami oddaliśmy z nich zaledwie po kilkanaście strzałów i nie zdążyliśmy jeszcze ich rozgryźć - zaznacza żołnierz.
Wierzy w sukces
Nowy karabin komplementuje były policyjny antyterrorysta Zbigniew Świerczek z ośrodka Delta, który obecnie szkoli strzelców wyborowych. - Ta broń ma potencjał - mówi.
W sukces Bora wierzy jego konstruktor Aleksander Leżucha. - Jest precyzyjny, ale jednocześnie bardzo prosty - tłumaczy.
A. Leżucha jest także konstruktorem ciężkiego karabinu Tor, który międzyrzeccy żołnierze poznali już dwa lata temu. - Jest bardzo skuteczny na odległość nawet do półtora kilometra. Ma kaliber 12,7 milimetra, dlatego można nim niszczyć lżej opancerzone pojazdy - podkreśla były dowódca międzyrzeckiej jednostki gen. bryg. Mirosław Różański, z którego inicjatywy w 17. WBZ powstały sekcje strzelców wyborowych.
Bor jest znacznie lżejszy od Tora, ma także mniejszy kaliber. - To broń w sam raz dla policyjnych i wojskowych pododdziałów specjalnych - zapewniają międzyrzeccy snajperzy.
Broń nowej generacji
Prace nad Borem rozpoczęły się cztery lata temu w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Sprzętu Mechanicznego w Tarnowie. Badania nad prototypem zakończono w 2006 r. Na razie powstało tylko kilka egzemplarzy tych karabinów, jednak w tym roku ma ruszyć ich masowa produkcja.
Zdaniem A. Leżuchy, naszego Bora można porównać z niemieckim DSR1, który przed dwoma laty został uznany karabinem nowej generacji. - Budzi spore zainteresowanie za granicą - dodaje konstruktor.
Dariusz Brożek
0 95 742 16 83
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?