Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sławy sięgają... bruku

Dariusz Chajewski 0 68 324 88 79 [email protected]
Płyta poświęcona Zdzisławowi Olasowi jest ostatnią, która ukazała się do tej pory.
Płyta poświęcona Zdzisławowi Olasowi jest ostatnią, która ukazała się do tej pory. fot. Paweł Janczaruk
W Zielonej Górze od lat nie przybyło osób uhonorowanych pamiątkową płytą chodnikową.

Kilka lat temu przed Muzeum Ziemi Lubuskiej umieszczono w trotuarze metalową, pamiątkową płytę poświęconą Zdzisławowi Olasowi. Od tego czasu nie pojawiła się kolejna. Czy zabrakło nam sław, czy też skończył się zapał?

Krystyna Sawicka z córkami Olą i Patrycją stanęły przed muzeum wbijając oczy w chodnik. Jedna z dziewczynek zaczęła dociekać, dlaczego niektóre płyty w trotuarze są zrobione z metalu.

- I przyznam, że nieco głupio się poczułam - przyznaje pani Krystyna, rodowita zielonogórzanka. - Oczywiście wiem, że to sposób uhonorowania zasłużonych, ale nie wiem komu są te płyty poświęcone.

Deptak chwały

Na pomysł trotuarowej galerii lokalnych sław wpadł Andrzej Toczewski, dyrektor muzeum. Wpadł i jak dziś mówi, tego nie żałuje.

- Każde miasto powinno mieć swoją... pamięć - tłumaczy. - Ważne jest, aby pamiętać o ludziach, którzy tutaj tworzyli, żyli, wpływali na Zieloną Górę i jej mieszkańców. Mamy osobowości, które naprawdę warte są pamięci. A czyż jest lepsze miejsce do przypominania niż nasz deptak?

Zgodnie z założeniem tablice nie mają twarzy, są symbolem. Na przykład wieloletniego redaktora naczelnego "Gazety Lubuskiej" Zdzisława Olasa ma przypominać przedstawienie maszyny do pisania. Trójwymiarowa, jakby wychylała się z chodnika. Dotychczas przed muzeum trafiło siedem płyt, oprócz tej poświęconej Z. Olasowi, Władysława Korcza (1913 - 1997, historyk), Tadeusza Kuntze (1727 - 1793 znany w Europie w XVIII w malarz - urodzony w Zielonej Górze), Klema Felchnerowskiego (1928 - 1980 artysta malarz, działacz społeczny), Mariana Szpakowskiego (1923 - 1983 artysta malarz, twórca "Złotego Grona"), Romana Mazurkiewicza (1887 - 1969 muzykolog i zielonogórski wicestarosta).

Skończyły się sławy

Świetny pomysł, ale... Ale od pięciu lat w deptakowej galerii zielonogórskich sław nie pojawiła się żadna nowa postać. Czy dlatego, że jest tutaj miejsce tylko dla osób, które odeszły?

- Niestety w tym czasie pożegnaliśmy wiele wybitnych osobowości - dodaje Toczewski. - A o ulokowaniu tablic w chodniku decydują pieniądze. Dziś coraz trudniej znaleźć sponsorów, którzy zechcieliby sfinansować upamiętnienie naszych znakomitości.

Każda z płyt kosztuje około 5 tys. zł. Połowę pochłania jej projekt, połowę wykonanie - wszystkie są dziełem rzeźbiarza Andrzeja Moskaluka. Gotowa jest już zresztą lista osobowości, które na miejsce sobie zasłużyły. Chociażby Michał Kaziów, Adam Kołodziejski, Stefan Słocki, Stanisław Cynarski, Alicja Zatrybówna... Są także kandydatury wokół których wybuchła polemika. Chociażby naszego Andabaty, tego od gazetowych "Listów z Palmiarni".

Nie każdy może

Kto decyduje o tym, że ktoś kwalifikuje się do galerii naszych sław? Gremialnie historycy z Muzeum Ziemi Lubuskiej. Chociaż trafiają się osoby odmawiające im do tego prawa.

Oto zdarza się, że przychodzą ludzie i chcą, aby na deptakowej galerii pojawili się ich bliscy, znajomi, którzy odeszli. Wówczas godzinami trzeba tłumaczyć, że owszem, ludzie ci z pewnością byli wspaniali, ale to nie wystarcza, aby trafić do galerii sław.

- To muszą być osobowości w skali co najmniej miasta - podsumowuje Toczewski.
Na razie w muzeum zapewniają, że to chwilowa zadyszka i wkrótce nowe tablice się pojawią. A być może - i to jest zamiarem historyków - towarzyszyć im będą broszurki przybliżające przechodniom sylwetki ludzi, o których się... potykają. Aby uchronić zielonogórzan przed dylematem pani Krystyny.

- Świetny pomysł - chwali zielonogórską galerię Fabian Rubczewski, wrocławianin, który właśnie wracał z kostrzyńskiego Woodstocku. - Chociaż przez chwilę czułem się jakbym chodził po... grobach. Ale zaraz pojawia się pytanie kim są, kim byli ci ludzie...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska