Doda na scenie pojawiła się z kwadransowym opóźnieniem i mimo zaledwie dziewięciu stopni temperatury była jak zawsze skąpo ubrana. Ekipa Dody zadbała o scenerię. Piosenkarka nie tylko przebierała się do piosenek, ale również pojawiała na wysuwanej rampie. Wystąpiła również w wersji srebrno-białej syrenki. Dopisały stałe fanki, których kilka przy scenie koczowało już kilka godzin przed występem. Oczywiście na różowych kocach. Ta najbardziej zagorzała fanka Dody zrezygnowała z wesela w rodzinie, aby móc zobaczyć gwiazdę. Publiczność dobrze się bawiła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!