Nowe rozporządzenie będzie zabraniało sprzedaży metanolu lub mieszanin zawierających tę substancję w stężeniach większych niż 3 proc. Rozporządzenie zagrażałoby więc żużlowi, w którym używa się paliwa, zawierającego metanol w stężeniu większym niż dopuszczalna w przyszłym roku dawka. W tej sprawie jako pierwszy stosowne oświadczenie do ministra gospodarki przesłał poseł Łukasz Borowiak. Po kilku dniach podobnie postąpił Robert Dowhan.
Zobacz też Robert Dowhan zdradza szczegóły podpisania kontraktu z Patrykiem Dudkiem (wideo)
13 listopada senator RP i prezes stowarzyszenia ZKŻ Zielona Góra napisał do wicepremiera i ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego, że to rozporządzenie uderzy w polski żużel. Poprosił, by ograniczenie obrotu metanolem, które nie dotyczy paliw do silników stosowanych w modelarstwie i sportach motorowodnych, zostało rozszerzone o sport żużlowy.
- W żużlu stosuje się wyłącznie paliwa, które zawierają metanol w stężeniu większym niż 3 proc., dlatego rozporządzenie ministra gospodarki z dnia 25 września bieżącego roku wyklucza możliwość legalnego stosowania tej substancji. Jest to sytuacja niedopuszczalna wobec tak wielkiego dorobku sportu żużlowego w Polsce, bo pozostawienie rozporządzenia w dotychczasowym brzmieniu uniemożliwi funkcjonowanie tego sportu w naszym kraju - napisał w swoim oświadczeniu Dowhan.
Minister gospodarki w odpowiedzi do Dowhana i Borowiaka wyjaśnił, że ograniczenie obrotu metanolem dotyczy jedynie osób fizycznych, których działania z tą substancją nie są bezpośrednio związane z działalnością gospodarczą lub zawodową. Piechociński zapewnił, że przepis nie będzie dotyczył klubów żużlowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?