Seks, kłamstwa i książka "GL"

Takiej książki jeszcze nie było! "Romanse naszych Czytelników" to zbiór opowiadań od początku do końca napisanych przez Was - na literackie konkursy "Gazety Lubuskiej".
"Dziękuję za możliwość wypowiedzi na temat stary jak świat" - napisał do nas Karol Porankiewicz z Poznania (tak, tak) - "Wszystkim dziewczynom, które spotkałem na mojej życiowej drodze zawsze przy rozstaniu życzyłem i nadal życzę szczęścia.

Bo każdy człowiek ma prawo do szczęścia, tylko że każdy inaczej szczęście odbiera".
I właśnie o tym przeczytacie w naszych "Romansach…". Wierzymy, że będzie się je Wam czytało z takimi samymi wypiekami na twarzy i emocjami, jakie my mieliśmy pochłonięci lekturą.

Jak wy potraficie pisać!

Moglibyście odebrać chleb niejednemu zawodowemu pisarzowi. W Waszych opowiadaniach jest wszystko: emocje, namiętność, rozpacz, pożegnania. Pokazujecie, że miłość niejedno ma imię i może dopaść nas dosłownie w każdym wieku.

Najbardziej cieszy nas, że w książce znalazło się tak wiele opowiadań napisanych przez panów. Oto męski fragment: "Seks, narty, taniec, seks do fizycznego wyczerpania, do szaleństwa. Iskierce zmienił się głos, chód, skóra. Ja - nie chcę mówić - obłęd". Autor tej opowieści do końca był jednak bardzo męski. Mocno, zmysłowo i erotyczne zawalczył o miłość. Nie taką na jeden dzień, ale na lata - a właściwie życie! Zresztą życie samo napisało tę niesamowitą opowieść znajomości pary po przejściach, która potrafiła jednak wiele zaryzykować.

Szczerość do bólu, oszukiwanie serca

Bo i tym są Wasze romanse. Życiowe, szczere i pogodne. Nawet przez łzy. Bo Wy wiecie, że miłość odchodzi, choć tak bardzo się kochało…
"Każda śrubka nosi Twoje odciski palców. Każda moja rzecz będzie cząstką Ciebie. Każdy kąt mojego domu pachnie ciągle Tobą. Tobą przepełniony był najdrobniejszy szczegół mego życia!" - przeczytacie w naszej książce.

Jeden z Czytelników wyzna, że Ona nie kocha: "Wielu chłopców ją kochało, dla niej to normalne. Pogodzę się z tym, wyjdę z tego! Przecież muszę wierzyć, że tak będzie! Jest wiele kobiet, wszystkie są inne. Pokocham inną, za coś innego. Wolałbym, żeby to ona mnie kochała. A teraz na razie jest mi ciężko. To jednak minie, bo musi minąć. Wracam do codzienności. Teraz każdy dzień będę spędzał z myślą o niej, już w coraz mniejszym stopniu. W końcu przestanę myśleć i nie będzie tego, co jest teraz…".

Zatrzepotał ptak serca i nic się właściwie nie stało? Nieprawda. Każdy z nas wie, że w przypadku miłości nic znaczy wiele. I o tym też jest nasza książka.