MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sao Miguel, wyspa wiecznej wiosny (zdjęcia)

decha
Dariusz Chajewski
Jeziora w kraterach wulkanów, gorące źródła, zielone wzgórza ze stadami krów, plantacje ananasów i herbaty... Czy to jeszcze Europa? Leżąca po środku Atlantyku portugalska wyspa Sao Miguel oferuje ogromną dawkę egzotyki. Podobno to tutaj znajdowała się Atlantyda.

Sao Miguel, wyspa wiecznej wiosny

Azory to odosobniony, odkryty dopiero w XV wieku archipelag na Atlantyku. Powstały dzięki podwodnym wulkanom. O ich istnieniu, trochę ponad 1.400 kilometrów od wybrzeży Europy, podobno wiedzieli Hiszpanie, ale oficjalnie odkrył je w 1427 Portugalczyk Diogo de Silves. Dzieje miała skomplikowane i często zmieniała właścicieli. Nic dziwnego to strategiczny punkt na środku oceanu, ważny zwłaszcza w dobie żaglowców.

São Miguel to największa i najbardziej zaludniona wyspa, a Ponta Delgada to prawdziwa, jak na wyspiarskie warunki, metropolia. Wyspa ma około 60 km długości, a podróż wzdłuż jej brzegów dostarcza emocji i wspaniałych widoków - często wiedzie wzdłuż urywającego sie niespodziewanie klifu. Wybrzeże jest stosunkowo gęsto zaludnione, z malowniczymi miasteczkami, a w nich charakterystyczna czarno-biała architektura charakterystyczna dla wulkanicznych wysp.

Warto jednak wjechać w głąb lądu. Tutaj przekonamy się nie tylko o tym, że to prawdziwie rolnicza kraina z niezliczonymi stadami krów pasących się na zielonych, łagodnych wzgórzach. To kraina wiecznej wiosny, gdzie temperatury zimą oscylują wokół 16 stopni, a latem rzadko przekraczają 23. Nic dziwnego, że prawdziwą ozdobą są parki, które niesamowicie wyglądają nawet w grudniu. Nawiasem mówiąc za sprawą wszechobecnych hortensji tutaj jak ogrody wyglądają nawet skrawki nieużytków.

Największą ozdobą i najczęściej fotografowanym motywem są jednak ulokowane w kraterach wulkanów jeziora. Wyglądają niesamowicie. Miłośnicy plażowania mogą czuć się nieusatysfakcjonowani, nieliczne plaże oferują czarny, wulkaniczny piasek, a woda w oceanie, mimo ciepłego prądu, nie może rywalizować temperaturą z Adriatykiem, ale za to tutaj mamy ogromną szansę zobaczyć delfiny i wieloryby. Jeśli dla kogoś mało egzotyki koniecznie odwiedźmy plantacje ananasów i herbaty. I jeszcze kąpiele termalne - chyba tylko tutaj można w lesie znaleźć ciepłe źródło i się w nim wykąpać. A na zakończenie warto spróbować lokalnego przysmaku, potrawki z mięs i warzyw duszonej w gejzerze...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska