Obiekt swojego skoku wybrał nieprzypadkowo - już wcześniej obserwował stację z cmentarza położonego naprzeciw. Zorientował się, że nie jest wyposażona w monitoring. Pomyślał także o zmyleniu ewentualnej pogoni za nim, bo ukradł przed napadem tablice rejestracyjne z innego auta i zamontował do swojej skody. W ubiegły czwartek ok. 15.00 podjechał na stację, zatankował do pełna, kupił jeszcze parę drobiazgów, a kiedy doszło do płacenia wyciągnął pistolet i zażądał od kasjerki wydania pieniędzy. Przerażona kobieta wydała mu cały utarg. Sprawca wsiadł do auta i uciekł.
Policja sporządziła portret pamięciowy rabusia. Zatrzymano go we wtorek późnym wieczorem. Dziś, w czwartek Tomasz W. został aresztowany na trzy miesiące. - Sprawca miał problemy finansowe, które chciał rozwiązać właśnie poprzez zrabowanie utargu. Było tego nieco ponad tysiąc euro. Broń którą się posługiwał była wiatrówką - powiedział nam Grzegorz Szklarz, rzecznik prokuratury okręgowej w Zielonej Górze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?