- Informacje o oleju na drodze zaczęły napływać ok. 6.00 rano - opowiada Mariusz Modzelewski, komendant straży miejskiej w Żaganiu. - Przestraszona kobieta prawie straciła lusterko, kilku innych kierowców nie mogło zahamować na śliskiej nawierzchni. Uderzali w krawężniki. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Ustaliliśmy, że olejowy ślad biegnie sprzed bramy pałacu, przez ul. Keplera, do ronda przy ul. Nowgródzkiej, a potem urywa się w Pożarowie. W sumie zalany został 5 kilometrowy odcinek ulic miasta i droga za miastem.
Strażnicy przeprowadzili małe śledztwo i okazało, że sprawcą zanieczyszczenia była zamiatarka, należąca do firmy sprzątającej odpady z Jarmarku Michała. - Prawdopodobnie pracownik zauważył awarię przed pałacem - stwierdza komendant. - Nie potrafił jej usunąć, więc zaczął uciekać. Po drodze widzieli go świadkowie, którzy krzyczeli, że mu olej cieknie. Ale odwracał głowę w drugą stronę.
Zamiatarka została porzucona w Pożarowie. Wewnątrz nie było już nikogo. - Dostaliśmy zgłoszenie przed 6.00 rano - informuje młodszy kapitan Jan Marszałek, rzecznik prasowy żagańskiej straży pożarnej. - Wyciek był tak poważny i na takiej powierzchni, że do jego neutralizacji zużyliśmy całe nasze zapasy sorbentu, które wystarczyłyby na 2 lata.
Strażackiego środka zabrakło, a na oleistej nawierzchni ślizgały się nie tylko pojazdy, ale i ludzie. - Wezwałem na pomoc Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania i Robót Drogowych - dodaje M. Modzelewski. - Prezes Andrzej Katarzyniec zadysponował posypywarki z piaskiem, które zwykle są używane zimą. Na śliskie ulice, a także drogę do Pożarowa poszło kilka ton piachu.
W poniedziałek strażacy i służby miejskie robiły bilans strat podczas akcji ratunkowej. - Zgłosimy się do właściciela firmy o zwrot kosztów - zapowiadają. - Będzie musiał pokryć szkody, spowodowane przez swojego pracownika.
Od rana próbowaliśmy się skontaktować z szefem przedsiębiorstwa, ale wyjechał w teren i nie odbierał telefonu.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?