Jak się wczoraj dowiedzieliśmy spór między urzędnikami, do kogo należy koryto rzeki jest bliski końca.
W zachodniej części miasta rzeka płynie w odkrytym rowie do ul. Zielonogórskiej, dalej w betonowym korycie dobiega do łąk po stronie wschodniej. Płyty kruszeją i pod niewielkim ciężarem zapadają się. Kilka miesięcy temu pod ciężarem samochodu z węglem załamał się beton na jednej z posesji przy ul. Żagańskiej.
Zalewa podwórka
- Sprawa koryta rzeki od lat nie jest załatwiona jak należy, nie tylko płyty się zapadają, ale podczas deszczów woda wylewa na nasze podwórka - opowiada Jerzy Gondek z ul. Bohaterów Getta. - A urzędnicy sami pogarszają sytuację, bo dopuszczają do tego, że w mieście coraz większe tereny pokryte są asfaltem, albo betonem i woda deszczowa nie może wsiąkać do gleby. Więc spływa do kanalizacji, która się zapycha.
Płyty zapadły się i przy innej posesji przy ul. Żagańskiej. - Nikogo to nie obchodzi, że po większych opadach deszczu, kiedy wylewa rzeka, mamy zalane podwórka. A smród z koryta jest na co dzień - mówi Irena Warocka.
Jest porozumienie
Urzędnicy od lat toczą spory do kogo należy koryto rzeki. - Jest to ciek wodny, albo inaczej mówiąc rów melioracyjny, który płynie przez miasto - stwierdza zastępca burmistrza Jacek Niezgodzki. - W związku z tym, należy do wojewódzkiego zarządu melioracji.
- Jaki to rów melioracyjny, jest to zwykły kanał, bo płyną nim ścieki i fekalia. A skoro tak, to jego remont należy do miasta - ripostuje Ryszard Werecki, kierownik inspektoratu Lubuskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.
Po wymianie zdań, urzędnicy wreszcie zasiedli do rozmów. W piątek w urzędzie miasta odbyło się kolejne spotkanie w sprawie Żarki. Gotowe jest już porozumienie, pomiędzy miastem, gminą wiejską a LZMiUW, które ma być podpisane do końca sierpnia. - Inwestycja jest warta kilka milionów zł, już myślimy o pozyskaniu pieniędzy z Unii Europejskiej. Z modernizacją koryta Żarki ruszymy nie wcześniej, niż za dwa lata - zapowiada J. Niezgodzki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?