[galeria_glowna]
Sobotnia inscenizacja nawiązywała do wydarzeń z 1474 r., kiedy międzyrzecki zamek został zdobyty przez wojska króla węgierskiego Jana Korwina i księcia Jana II Szalonego z Żagania.
Doborowe oddziały węgierskie Flakate Serege (czarne szeregi) spaliły miasto i wycięły w pień jego mieszkańców. Zamek otoczyło około 15 tys. rycerzy dowodzonych przez najwybitniejszego dowódcę węgierskiego XV w. Stefana Zapoylę - późniejszego palatyna Węgier, który w czasie łupieskiej wyprawy na Śląsk i Polskę został mianowany przez Jana Korwina generalnym starostą Śląska i Łużyc.
Węgrzy liczyli, że garstka polskich rycerzy podda zamek bez walki. Srogo się jednak zawiedli. Wielkopolscy woje postanowili dochować wierności królowi Kazimierzowi Jagiellończykowi. Obrzucili obelgami ich posłańców i odparli gwałtowny szturm.
Wyginęli na murach
Bitwa rozegrała się na moście nad zamkową fosą. Węgrzy zostali ostrzelani z łuków i obrzuceni kamieniami, obrońcy palili do nich z murów z ręcznych hakownic. Węgierska artyleria odpowiedziała ogniem i ścierających się wojów wnet otoczyły kłęby dymu. Po pierwszym szturmie napastnicy ustąpili, zaś obrońcy zaintonowali ,,Bogurodzicę''.
Zamek został wzięty zdradą. Zwolennicy najeźdźców otworzyli w nocy bramę, przez którą do środka wdali się Węgrzy. Ostatnim akordem bitwy były walki na murach, gdzie najeźdźcy wybili nielicznych polskich rycerzy i wyrżnęli mieszkańców - w tym kobiety i dzieci.
- Scenariusz bitwy jest zbeletryzowany, gdyż nie zachowały się żadne wzmianki na jej temat poza tym, że zamek został zdobyty podstępem i zginęli wszyscy jego obrońcy - mówi choreograf i organizator inscenizacji Robert Wawryniuk ze Szczecina.
W inscenizacji uczestniczyło około stu rycerzy i dam z kilku polskich bractw oraz wojowie niemieccy i francuscy. Jej organizatorami byli zbrojni z Bractwa Rycerzy Ziemi Międzyrzeckiej.
Odbudowali miasto
Po spaleniu miasta król Kazimierz Jagiellończyk odnowił przywileje Międzyrzecza, dzięki czemu mieszkańcy przystąpili do odbudowy. Właśnie wtedy wybudowano kościół pw. Św. Jana Chrzciciela - najstarszy zabytek Międzyrzecza.
Międzyrzecki zamek przez kilkaset lat był najdalej na zachód wysunięta fortecą broniącą granic Wielkopolski i Rzeczpospolitej. Kilka razy był zdobywany i niszczony przez Brandenburczyków, Krzyżaków i Węgrów. Np. 1520 r. został zajęty przez najemników brandenburskich i Joannitów, którzy spieszyli na pomoc Krzyżakom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?