MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ruszyła przebudowa największego uniwersyteckiego akademika w Zielonej Górze

Leszek Kalinowski 0 68 324 88 74 [email protected]
fot. Krzysztof Burda
Wcześniak teraz stanie się on niższy o trzy piętra, ale za to z pokojami o europejskim standardzie.

Wokół akademika przy al. Wojska Polskiego stanęło srebrne ogrodzenie. Za nim kontenery dla pracowników. Już na zewnątrz słychać odgłosy likwidowanych najwyższych kondygnacji. Z dziesiątego piętra znikają okna. Pozostają puste dziury...

Projekt zakłada rozebranie trzech kondygnacji. I oczywiście wzmocnienie konstrukcji. Zmieni się też wnętrze akademika. Jak nam powiedziała Katarzyna Łasińska, dyrektor biura prorektora ds. rozwoju, przewidziano zmniejszenie powierzchni technicznych, administracyjnych, socjalnych oraz komunikacyjnych na korzyść powierzchni mieszkalnej oraz dobudowę zespołów ewakuacyjnych.

Zaplanowano segmenty mieszkalne z wydzielonym aneksem kuchennym i łazienką, w tym parter w całości będzie przystosowany do zamieszkania przez osoby niepełnosprawne ruchowo. Wymienione zostaną wszystkie instalacje, a budynek będzie spełniał uwarunkowania obowiązujących standardów, przepisów i norm. Wymienione zostaną trzy windy, a jeden z szybów zostanie rozbudowany w celu przystosowania go do montażu dźwigu ewakuacyjnego.

W związku z tym trzeba będzie uzbroić teren w sieci i przyłącza. Zmieni się też otoczenie domu studenta. Powstaną nowe drogi, chodniki, parkingi. Będą nowe nasadzenia krzewów i zieleni. Z akademika znikną kluby studenckie, które mają się przenieść w osobne miejsce.

Nowy Wcześniak będzie wygodny, bezpieczny i zapewni żakom europejski standard. A to oznacza, że miejsc noclegowych ubędzie. Do grudnia 2006 roku, kiedy to DS został zamknięty, bo groziło mi zawalenie, w obiekcie było 500 miejsc. Po remoncie ma być o sto mniej. Modernizacja akademika jest tańsza niż wyburzenie budynku. Bo i taka możliwość była brana pod uwagę. Po przeprowadzeniu szczegółowych ekspertyz okazało się, Wcześniaka można jeszcze uratować, trzeba tylko wzmocnić konstrukcję i dokonać pewnych zmian. Tak też się stało. Projekt wykonała Pracownia Archit z Zielonej Góry.

Problemem jak zwykle były pieniądze. Dzięki dotacji, otrzymanej z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, w kwocie 18 mln zł (całkowity koszty inwestycji to 22,5 mln zł), prace mogły ruszyć. Mają one zakończyć się do października 2010 roku, by studenci rozpoczynający nowy rok akademicki mogli już zamieszczać w nowoczesnym obiekcie. Całkowite zakończenie inwestycji to grudzień 2010 roku.

Zamknięcie akademika spowodowało, że kampus B uniwersytetu niejako wymarł. Więc jak zapowiada rektor UZ prof. Czesław Osękowski, teraz trzeba będzie zrobić wszystko, by na nowo odżył. Przyczynić się ma do tego także budowa Biblioteki Uniwersyteckiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska