Rusza Przystanek Woodstock. Festiwal ściąga całe rodziny (wideo)

ONI ZAGRAJĄ NA DUŻEJ SCENIE

ONI ZAGRAJĄ NA DUŻEJ SCENIE

CZWARTEK, 4 sierpnia 2011 r.
15.00 - Otwarcie XVII Przystanku Woodstock
15.10 - Plateau - Projekt Grechuta
16.20 - Chilli
17.10 - Materia
18.00 - Raggafaya
18.55 - Kumka Olik
20.05 - Donots
21.25 - Heaven Shall Burn
22.45 - Zebrahead
00.05 - H-Blockx
01.20 - Skindred

PIĄTEK, 5 sierpnia 2011 r.
15.00 - Luxtorpeda
15.55 - BlackJack
16.50 - Piotr Bukartyk
17.50 - Apteka
18.55 - Jahcoustix
20.00 - Kontrust
21.20 - Helloween
22.40 - Riverside
00.00 - Projekt Republika
02.00 - Dog Eat Dog

SOBOTA, 6 sierpnia 2011 r.
16.00 - Arka Noego
17.10 - Buldog
18.30 - Enej
19.50 - Airbourne
21.20 - Gentleman & The Evolution
22.50 - The Prodigy
00.30 - Łąki Łan
01.50 - Oficjalne zakończenie - Piotr Bukartyk

Tego, ile osób przyjedzie w tym roku do Kostrzyna, tak naprawdę nie wie nikt. W środę około 15.00 na festiwalowym polu było ponad 100 tysięcy osób. Spodziewany jest rekord. Powód? Tegoroczne gwiazdy. Na prawdziwe oblężenie Kostrzyn, niczym średniowieczna twierdza, szykuje się w sobotę. To wtedy na dużej scenie festiwalu ma wystąpić m.in. Gentelman, niemiecka gwiazda reggae, a później około północy, prawdziwy hit: The Prodigy. I to właśnie dlatego przy wjazdach do miasta spodziewane są ogromne korki. W sumie 17. Przystanek Woodstock ma zabezpieczać ponad tysiąc policjantów, niebo nad festiwalowym polem będzie patrolował policyjny śmigłowiec ze Szczecina (przestrzeń powietrzna w promieniu 15 km od miasta będzie dostępna tylko dla służb), w pogotowiu będą nawet antyterroryści i agenci Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Jakby tego było mało, z woodstockowego pola służby będą miały stałą łączność radiową z centrum zarządzania kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Gorzowie. To na wypadek, gdyby doszło do katastrofy, po której wszystkie sieci komórkowe byłyby przeciążone. Dodatkowo w tym roku teren festiwalu został powiększony o 100 hektarów. Trzeba było je prześwietlić. I to niemal dosłownie. Ziemię sprawdzili saperzy. Nie wyjechali z Kostrzyna z pustymi rękoma. Znaleźli m. in. miny.
Wojewoda Helena Hatka zapewnia, że wszystkie służby są w stanie najwyższej gotowości. Dodaje jednak, że przed rozpoczęciem festiwalu nigdy nie jest spokojna. To dlatego, że na tak ogromnym terenie wszystko może się zdarzyć. Wyobraźmy sobie np. pożar jednego namiotu. Ogień błyskawicznie może się przenieść na kolejne. Dlatego pole namiotowe poprzecinane jest siecią dróg przeciwpożarowych. I dlatego za sceną bez przerwy stoją wozy strażackie. Strażacy przydają się też, kiedy polewają sikawkami rozgrzany tłum pod sceną. Poza nimi są też lekarze. Do Kostrzyna przyjechało kilkanaście dodatkowych karetek, a wszystkie szpitale w okolicy są w gotowości, by w przypadku większej tragedii przyjąć rannych.

Ale woodstockowicze ufają, że wszystkie te zabiegi sprawią, iż na polu będzie bezpiecznie.
- To już 17. edycja festiwalu, a ósma w Kostrzynie. Nie boję się, że coś się stanie, czuwają nad nami fachowcy - mówi Krzysiek Marczyński z Nowej Soli.
Niektórzy przyjeżdżają na festiwal całymi rodzinami. Michał (dziewiąty raz na Przystanku) i Patrycja (trzeci raz) przybyli na Woodstock ze swoją 3-letnią córką Edytą. Dodatkowo Patrycja jest w ciąży. I to w ósmym miesiącu! Przyjechali z Kwidzyna i okolic. Czy nie boją się przyjeżdżać z małymi dziećmi na festiwal? - Zupełnie nie. To, czy jest tutaj bezpiecznie, zależy głównie od rodziców. To oni odpowiadają za swoje dzieci. Wcale nie uważamy, że jest tu bardziej niebezpiecznie, niż gdziekolwiek indziej - mówi małżeństwo.

Michał to prawdziwy woodstockowy weteran. Wspomina, gdy kilka lat temu był na misji w Afganistanie. - Nie pojechałem na Woodstock, ale tata zabrał tam mój rzemyk, który nosiłem na nadgarstku. W Kostrzynie była cząstka mnie. Przez internet wysłałem do Jurka Owsiaka wiadomość. Po służbie zasiadłem przed internetową transmisją festiwalu. A Juras przeczytał moją wiadomość ze sceny! Łzy miałem w oczach - mówi Michał.
O bezpieczeństwo swoje i dzieci nie boją się też Maciej i Anna. Ich syn Kuba ma 10 lat, a to już jego siódmy Przystanek. - Jest super. Najbardziej czekam na koncert Farben Lehre. No i aż uruchomią grzybka. Lubię bawić się w błocie - mówi chłopak. Maciek i Ania mają też córkę. Karolina zasuwała po polu jeszcze w pieluszce. - Dzieci znają pole, wiedzą też w razie czego, gdzie mają szukać pomocy. Co roku staramy się rozbijać namioty mniej więcej w tym samym miejscu, przed sceną, żeby dzieciaki w razie czego wiedziały, gdzie nas szukać - mówią rodzice. Poprosiliśmy ich o rozmowę tuż po tym, jak wrócili z kąpieli. To, że Woodstock jest synonimem brudu, już dawno przestało być prawdą. Od trzech lat każdy może skorzystać z płatnych pryszniców. Kosztują 5 zł. Niektórzy mają jednak inny patent. Wystarczy gumowy wąż. Jeśli ktoś nie boi się zimnej wody, a w upale każda ochłoda jest dobra, to wężyk podłączony do kranu wielu woodstockowiczom zastępuje prysznic. O higienę jest tym łatwiej, że w tym roku na festiwalowym polu po raz pierwszy uruchomiono rock&rollowy market. Poza artykułami spożywczymi można tam kupić środki czystości.

Wysiłki organizatorów docenili fachowcy. Przystanek Woodstock jest najlepiej zorganizowanym festiwalem w Polsce. Tak wynika z badań, które przeprowadziła organizacja Havas Sports & Entertainment. Były one prowadzone w marcu i kwietniu. Sprawdzano strony internetowe, blogi, fora oraz kontaktowano się z organizatorami. W ten sposób "prześwietlono" w sumie 64 największe festiwale muzyczne na świecie. Znalazły się w nim cztery polskie imprezy: Open'er, Coke Live Festival, Off Festival i Przystanek Woodstock. Twórcy rankingu zwracali szczególną uwagę na opinie uczestników. W kategorii "najlepszy festiwal na starym kontynencie" Przystanek Woodstock zajął 12. miejsce, w rankingu najlepiej zorganizowanych festiwali był trzeci, zajął też pierwsze miejsce w kategorii "największa wartość". Oceniała ona efektywność wykorzystywanych środków finansowych.
Przystanek Woodstock zaczyna się dzisiaj o 15.00. Zakończy się późno w nocy z soboty na niedzielę.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport