Około godz. 10.00 na ul. Roosevelta w Gorzowie tir wypadł z jezdni i uderzył w drzewo. Wcześniej ściął przydrożną latarnię. Droga jest zablokowana.
Wypadek wyglądał groźnie. To niesamowite, ale kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń. - Trafił na badania do szpitala - mówią nam obecni na miejscu strażacy. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w ciężarówce pękła opona. Wtedy auto zjechało na pobocze i uderzyło w drzewo. Na miejscu jest specjalistyczna pomoc drogowa. Jej pracownicy próbują usunąć wrak z drogi. Ale nie jest to takie łatwe. W ciągniku i naczepie zniszczone są koła, zestawu nie da się holować.
Na miejscu był też Andrzej Sibera, dziennikarz obywatelski portalu Moje Miasto Gorzów. Oto jego fotorelacja: Na ul. Roosevelta w Gorzowie tir uderzył w drzewo (zdjęcia)
- Tir wpadł na chodnik. Całe szczęście, że w tym czasie nikt nim nie szedł, bo skutki mogłyby być tragiczne - mówi Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji.
Droga w miejscu, gdzie doszło do zdarzenia, została odblokowana około 12.00.