MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rozjechana droga do wałów w Młynkowie

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
- Dlaczego oni jeżdżą po drogach publicznych i je niszczą?! - denerwują się Jerzy Wodzisławski i Bernard Koseski z Młynkowa
- Dlaczego oni jeżdżą po drogach publicznych i je niszczą?! - denerwują się Jerzy Wodzisławski i Bernard Koseski z Młynkowa fot. Paweł Janczaruk
- W końcu nie będziemy mogli wyjechać z podwórek, tak rozjechana jest droga - złoszczą się mieszkańcy Młynkowa (gm. Bojadła). To efekt budowy wałów odrzańskich. Będzie bezpieczniej, ale na razie cierpią ludzie żyjący w pobliżu rzeki.

Mocno rozeźleni są właściciele kilku posesji w Młynkowie. - Łomot jeżdżących obok domu ciężarówek nie pozwala się człowiekowi wyspać - denerwuje się Jerzy Wodzisławski. - Niedługo nie będziemy mogli wyjechać z podwórek, tak rozjechana jest droga - wkurza się Bernard Koseski. Idziemy kawałek gminną drogą wiodącą w kierunku na Buczki i do Lubięcina. Toniemy w błocie, bo jest wręcz "zmasakrowana" przez ciężkie pojazdy.

- Tędy jeżdżą ludzie do pracy, do Lubięcina, do Nowej Soli - wylicza Mirosław Koseski. - Jak przez takie błoto przebije się samochód osobowy? Nie ma szans!
Fatalny stan drogi to efekt wożenia ziemi z pobliskiego wyrobiska. Trwa to od listopada. Firma Fransław spod Grodziska Wlkp. wygrała przetarg na modernizację wałów na Odrze. Do naprawy są 4 km podzielone na dwa etapy, Młynkowo 1 i Młynkowo 2.

- Robota szła nieźle dopóki grunt był zmrożony, ale ostatnio się ociepliło i drogi się "rozjechały" - wyjaśnia Bogdan Chołody, zastępca kierownika działu inwestycji w Lubuskim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych w Zielonej Górze; zarząd jest tutaj inwestorem. - Fakt, prace są może uciążliwe, trwają dość długo w ciągu dnia, bo mamy krótki termin, a do przewiezienia są 74 tys. m sześc. ziemi. Idzie o teren przyrodniczy, lęgowy, objęty ochroną. Z tego powodu roboty muszą się zakończyć z końcem lutego. Wznawiamy je dopiero jesienią. Dlatego chcemy obecnie zrobić jak najwięcej...

B. Chołody irytuje się, że robi się coś dla wsi, z myślą o bezpieczeństwie ludzi, a ci jeszcze mają pretensje. Tymczasem młynkowianie znaleźli w dokumentacji modernizacji wałów informację, iż firma wykonawcza powinna zbudować własną drogę technologiczną z płyt betonowych, wiodącą z wyrobiska w kierunku wału, omijającą wieś. - O, tu, droga technologiczna jest zaznaczona, ale jej nie zbudowali, woleli niszczyć gminne i powiatowe szlaki - pokazuje mapkę J. Wodzisławski.

Petycja do wójta

Petycja w tej sprawie dotarła do wójta Grzegorza Doszela. Ludzie z Młynkowa poskarżyli się na traktowanie, dostarczyli też próbki ziemi wysypywanej na wały. Bo, ich zdaniem, jest to zwykły piach, który nie wzmocni wałów i nie ochroni wsi przed zalaniem.

- Wgryzłem się w dokumentację, a następnie zaprosiłem do siebie przedstawicieli "Melioracji" oraz wykonawcę robót i przedyskutowaliśmy sytuację - opowiada wójt. - Okazało się, iż firma Fransław nie miała pojęcia, że powinna zbudować drogę technologiczną.

Pytanie: dlaczego? Otóż okazało się, iż "Melioracja", z powodów finansowych (znalazły się na to szybkie pieniądze) i formalnych (uzyskała pozwolenie na budowę) rozpoczęła modernizację wałów od Młynkowa 2. Tymczasem to w ramach Młynkowa 1 (które dopiero czeka na złotówki z Urzędu Marszałkowskiego) była przewidziana budowa 450 m drogi technologicznej.

- Zmieniona kolejność robót spowodowała kłopoty mieszkańców - wskazuje G. Doszel. - Poinformowałem zatem pisemnie "Meliorację", żeby nie miała pretensji do ludzi w Młynkowie za ich reakcje, bo w tym momencie są naturalne. Z drugiej strony doceniam wagę inwestycji. Sytuacja jest trudna...

- Właśnie ich omijamy, znaczy zaczęliśmy budować inną drogę dla samochodów, będzie utwardzona - przekazuje Józef Reks, kierownik budowy z Fransławu.
- To świetna wiadomość - cieszy się G. Doszel.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska