Dym unoszący się nad budynkiem zauważyli przypadkowi ludzie. - To się stało ok. godz. 17.30 jak ja byłam w pracy – opowiada przerażona Iwona Pankiewicz. - Zapalił się komin, nawet tego nikt nie zauważył. Ludzie, którzy jechali ulicą zobaczyli, że z komina idzie ogień, szybko wpadli do mamy wpadli i poinformowali. Dzięki temu mój syn wyszedł z domu. Mój szwagier szybko wszedł do budynku, żeby cokolwiek ratować, ale dach już cały płonął.
Na miejsce przybyły jednostki straży pożarnej. Jak informuje na swoim portalu OSP Ołobok, po zlokalizowaniu i ugaszeniu źródła ognia strażacy odcięli energię elektryczną od budynku i wykonali otwory ratownicze w połaci dachu. „Pożar okazał się być pożarem wewnętrznym, co w konsekwencji skutkowało koniecznością rozbiórki poszczególnych elementów konstrukcji budynku, gdyż źródła ognia znajdowały się w wewnątrz pomiędzy ścianami czy stropem”.
W budynku na górze mieszka kobieta z dwoma synami, na dole jej matka i siostra. - Nie mamy dachu nad głową, nie mamy nic. Mieszkanie jest całe zalane, salon, łazienka zostały zniszczone, tylko z jednej strony przy kuchni meble ocalały, lodówkę się jakoś udało uratować – mówi pani Iwona.
Krokwie i ściany są popalone, prąd jest odcięty. Wszystko jest pozalewane. Nie było jeszcze nikogo ze służb, które by oceniły zagrożenie. Pogorzelcy nocowali u siostry właścicielki mieszkania. – Boimy się tam wchodzić – mówią.
Z pomocą pospieszyła najbliższa rodzina oraz właściciel sklepu, w którym zatrudnione SA siostry pani Iwony. – Ludzie pomagają nam gruz ogarnąć, wszystkie rzeczy które można jeszcze uratować to wyciągamy. Najgorsze, że dach nie jest zabezpieczony – martwi się pani Iwona.
Koszty zabezpieczenia i odbudowania budynku będą ogromne. Najpilniejszy wydatek będzie na dach. Koleżanka pani Iwony zareagowała natychmiast. Założyła zbiórkę pieniędzy. - Są w życiu sytuacje, których nie można przewidzieć, a które mogą dotknąć każdego z Nas. Pomagać może każdy, wystarczy chcieć - małe gesty mogą zbudować wielkie rzeczy. Wierzę, że razem możemy więcej. Za Iwonkę i jej rodzinę mocno trzymam kciuki, tak mocno jak za wspierających zrzutkę – mówi Justyna Pentek.
Pani Justyna napisała: Ogień strawił dom naszej znajomej Iwonki! W jednej chwili stracili z rodziną wszystko. Zbliża się czas świąteczny - dzięki Nam nie musi być to dla nich smutny czas. Serca w górę!
Wpłat można dokonać na portalu zrztka.pl (https://zrzutka.pl/h4rarf) pod tytułem „Pomóżmy odbudować dom!”. Założycielka zbiórki prosi o jej udostępnianie.
O CZYM PISZEMY w Dzień za Dniem
- Świebodzin Rano mocna kawa i śpiewanko - 102 lata Pani Oli
- Aktywni Sąsiedzi z Nowej Wioski mają głowy pełne pomysłów
- Rozmowa z Dawidem Kotlarkiem o bibliotece w Świebodzinie
- Poczekalnia zamknięta, dworzec na pokaz, pociągi opóźnione
- Na osiedlu Widok brakuje chodnika i przejść dla pieszych
- Aż 700 nowych drzew posadzą w parku miejskim w Świebodzinie
Zobacz nasz Magazyn Informacyjny:
Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.**Zajrzyj też na Facebooka Dzień za Dniem**
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?