Kiedy w 2016 roku nasz syn Tomek zachorował na chłoniaka Burkitta IV stopnia, nasz świat zawalił się - opisują rodzice. - Nasze jedyne dziecko, o które staraliśmy się latami musiało stoczyć walkę o życie. Spędziliśmy osiem długich miesięcy na onkologi dziecięcej.
Tomek z gminy Kożuchów potrzebuje pomocy
Chłopiec przeszedł sześć cykli chemioterapii i wyzdrowiał. - Wszystko było dobrze aż do czerwca tego roku. Na co półrocznej wizycie kontrolnej na poradni onkologicznej naszą panią doktor zaniepokoił wynik rezonansu magnetycznego. Udaliśmy się więc na konsultację do laryngologa. Jechaliśmy tam pełni optymizmu, bo przecież Tomek jest w dobrej formie i nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. Wynik konsultacji zwalił nas z nóg. I wstępna diagnoza wznowa chłoniaka Burkitta - czytamy opis sytuacji.
Pomóżcie ocalić życie naszego synka.
Rodzice podkreślają, że wprawdzie chłopiec jest jeszcze w trakcie diagnozowania, ale wiadomo, że będzie wymagał podania leku, który nie jest refundowany. Koszt 25 tys.zł. - Pomóżcie ocalić życie naszego synka - błagają rodzice.
Zbiórka prowadzona jest na portalu pomagam.pl.
Zdrowie
Witamina D ma u sportowców olbrzymie znaczenie. Sprawdź, dlaczego warto ją przyjmować
Polub nas na fb
Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?