Nowe zasady dotyczyć będą osób, które urodziły się po 1 stycznia 1949 r. i dostaną rentę po raz pierwszy po 1 stycznia 2011 r., kiedy to nowe przepisy mają wejść w życie. Osoby już otrzymujące rentę, będą ją dostawały na starych zasadach. Nowe zasady są takie same jak w ustawie z 2008 r., którą po uchwaleniu przez Sejm zawetował prezydent Lech Kaczyński.
W ustalaniu uprawnień i obliczaniu renty, obowiązywać mają takie jak dotąd okresy ubezpieczeniowe i stażu pracy osoby ubiegającej się o rentę. Zmiany dotyczyć mają tylko osób uznanych za całkowicie niezdolne do pracy, które mają długi staż ubezpieczeniowy, czyli 30 lat kobiety i 35 lat mężczyźni. Dostaną oni rentę bez względu na to, czy byli ubezpieczeni przez ostatnich 18 miesięcy przed złożeniem wniosku oraz przez pięć lat w ostatnim 10-leciu.
Wysokość renty, po przyznaniu jej przez ZUS na podstawie orzeczenia lekarskiego o niezdolności do pracy, początkowo obliczana będzie metodą mieszaną, czyli z uwzględnieniem stażu ubezpieczeniowego, najlepszych zarobków i kwoty bazowej, a częściowo metodą kapitałową. Od 2016 r. wyliczana będzie tylko metodą kapitałową, poprzez podzielenie kwoty składek zgromadzonych na koncie emerytalno-rentowym, przez średnią długość życia 60-letniej osoby (obecnie 247,5 miesięcy). Do składek doliczony będzie kapitał początkowy, wyliczony za pracę przed 1999 r. Dotyczyć to będzie tylko urodzonych po 1948 r. Jeśli ktoś należy do OFE, do ustalenia kapitału rentowego brana będzie cała składka, jakby trafiała ona wyłącznie na konto ZUS. Ale składka na koncie OFE pozostanie i będzie wliczona do przyszłej emerytury. Osobie która nie będzie miała 30 lat stażu ubezpieczeniowego, ZUS doliczy na podstawie jej zarobków z lat pracy tyle składek, ile uzbierałaby ona pracując do 60. roku życia. Jeśli obliczona tak renta wyniesie np. 500 zł, rencista dostanie wyrównanie do najniższej krajowej renty z tytułu częściowej lub całkowitej niezdolności do pracy.
Projekt przewiduje także zniesienie limitów dorabiania przez rencistów przed uzyskaniem przez nich powszechnego wieku emerytalnego (60 lat kobiety i 65 lat mężczyźni). Będą mogli dorabiać bez obawy obniżenia lub zawieszenia renty. Resort chce także podnieść o 5 proc. wysokość rent rodzinnych i np. dla jednej osoby wynosiłaby ona 90 proc.
Nową ustawą po konsultacjach zajmie się Sejm.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
