Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajdowcy pojadą śladami uczestników Wielkiej Ucieczki

Tomasz Hucał
W marcu na żagańskie bezdroża znów zawitają pasjonaci rajdów terenowych. Tym razem z całej Europy.
W marcu na żagańskie bezdroża znów zawitają pasjonaci rajdów terenowych. Tym razem z całej Europy. fot. Aleksander Majdański
Nawet 400 załóg może się pojawić na trasie The Great Escape Rally. Pierwszego rajdu organizowanego z okazji marcowej rocznicy Wielkiej Ucieczki ze Stalagu Luft III. Rajd będzie się składał z trzech etapów.

Każdy z etapów otrzyma nazwę jednego z tuneli ucieczkowych, które jeńcy wykopali w żagańskim Stalagu Luft III, podczas II wojny światowej. - Będą to etapy Tom, Dick i Harry - wylicza Paweł Lichtański z urzędu miejskiego w Żaganiu. - Uczestnicy rajdu przecinać będą także trasy ucieczki niektórych jeńców z marca 1944 roku.

Pierwszy The Great Escape Rally odbędzie się w ostatni weekend marca. Już teraz można się do niego zapisywać na stronie internetowej www.greatwscaperally.com

WOŚP patronem

W porównaniu z organizowanymi do tej pory w Żaganiu rajdami terenowymi, ten zaskakuje przede wszystkim mnogością klas, w których mogą wystartować zawodnicy. - Sportowa, open, heavy, motocykle i quady - wylicza współorganizator rajdu Albert Gryszczuk.- Zgłoszenia już napływają. Z całej Polski, a także z Holandii, czy Francji. A jeszcze przed nami rozreklamowanie imprezy w Wielkiej Brytanii - dodaje.

Wiemy już, że do wspierania imprezy zgłosiło się stowarzyszenie ATV. - To największa grupa quadowców w Polsce. Ich reprezentantem jest m. in. Rafał Sonik, który ostatnio tak świetnie zaprezentował się w Rajdzie Dakar - informuje P. Lichtański.

Honorowy patronat nad żagańską imprezą objęła Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. - Trwają rozmowy z dużą firmą motoryzacyjną, ale jest za wcześnie by o tym mówić - dodaje żagański urzędnik.

Leśnicy mają pomóc

Marcowy rajd to jedno, ale w planach ciągle jest duże cykliczne przedsięwzięcie, czyli projekt "Żagań off-roadową stolicą Polski". Piszemy o nim przynajmniej od roku, ale na razie wszystko zostaje w strefie planów i zamierzeń. Przypomnijmy chodzi o 90-kilometrową trasę wiodącą prze żagańskie poligony. Za wjazd na nią w ciągu weekendu każdy pasjonat off-roadu będzie musiał zapłacić.

Cały projekt hamują na razie urzędnicy od ochrony środowiska, domagając się kolejnych ekspertyz i zezwoleń. Jest szansa, że teraz sprawy przyspieszą. - Wysłaliśmy w grudniu pismo do Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych z opisem całego projektu i wszelkimi szczegółami. Ostatnio dostaliśmy odpowiedź - informuje P. Lichtański.

W odpowiedzi wicedyrektor Lasów Państwowych Ryszard Kapuściński napisał m. in.: "Konieczne jest uzupełnienie danych o pewne szczegóły. Proponuję zorganizować w tej sprawie spotkanie z regionalnymi dyrekcjami lasów z Wrocławia i Zielonej Góry".

Jednak o wiele ważniejsze zdanie padło w piśmie R. Kapuścińskiego do regionalnych dyrekcji lasów państwowych. - Proszę aktywnie włączyć się w pomoc przy realizacji projektu - napisał do leśniczych ich szef.

Urzędnicy i A. Gryszczuk chcą kuć żelazo póki gorące i już w najbliższy czwartek w urzędzie miejskim organizują spotkanie z leśnikami. - Będzie na nim Albert, leśnicy, urzędnicy, ale także eksperci od spraw oddziaływania takich rajdów na środowisko - wylicza P. Lichtański.

Na pewno poinformujemy o przebiegu spotkania i jego wynikach na łamach "GL".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska