Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni powiatu krośnieńskiego obcinają sobie diety, żeby oszczędzać na szpital

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
- Szpital jest priorytetem, ale nie możemy tylko oszczędzać - podkreśla radny Mirosław Glaz.
- Szpital jest priorytetem, ale nie możemy tylko oszczędzać - podkreśla radny Mirosław Glaz. Łukasz Koleśnik
Żeby ratować szpital, zarząd powiatu szuka oszczędności. Radni zweryfikowali też swoje zarobki. Na ostatniej sesji , przewodniczący klubu radnych Koalicja Ponad Podziałami Andrzej Iwanicki zaproponował obniżenie diet radnych z uwagi na trudną sytuację finansową szpitala.

W zeszłym tygodniu radni powiatu krośnieńskiego uchwalili budżet na 2019 rok. W planach zaszło kilka zmian, które były potrzebne, aby wygenerować oszczędności potrzebne do utrzymania szpitala.
- Do utrzymania lecznicy potrzebne jest 3,5 mln zł - podkreśla starosta Grzegorz Garczyński. - Pracowaliśmy nad zmianami długo, pojawiły się oszczędności z 2018 roku. Pozwoliło nam to na zapisanie ok. 2 mln zł na szpital. Oczywiście wciąż brakuje pieniędzy, ale prowadzimy rozmowy z włodarzami poszczególnych gmin. Pojawiły się deklaracje i sąsiednie samorządy mają w pewnym stopniu dołożyć się do szpitala.

W minionym tygodniu, podczas sesji powiatu krośnieńskiego, przegłosowana była również uchwała, dotycząca zmniejszenia wysokości diet dla wszystkich radnych powiatowych. Wniosek zgłosił przewodniczący klubu Ponad Podziałami, Andrzej Iwanicki.
- Nie byłem oryginalnym pomysłodawcą. Jako pierwszy z tym pomysłem wystąpił radny Mirosław Glaz - przyznaje A. Iwanicki. - Wspólnie uznaliśmy, że skoro oszczędzamy, to musimy też pokazać, że oszczędzamy na sobie. Trzeba pamiętać, że szpital jest ciągle młody, otwarty od zera, a potrzeby są ogromne. To dopiero początek drogi. Mamy nadzieję, że będą nas wspierać inne samorządy.
Wszystkie diety zostały obniżone o 100 zł. Dzięki przegłosowanej uchwale budżet zaoszczędzi około 20 tys. zł rocznie. Radni jednogłośnie byli za.
- Nieważne kto był inicjatorem - mówi radny M. Glaz. - Nasze wnioski trochę się różniły. Uznaliśmy wspólnie, żeby opowiedzieć się za jednym.
Dodaje jednak, że z oszczędzaniem trzeba uważać.
- Wkrótce pojawią się kolejne potrzeby szpitala. Jest on oczywiście priorytetem, ale oszczędzanie na innych jednostkach, jak dom dziecka czy szkoły, to nie jest odpowiednia droga. Trzeba szukać większych przychodów i rozwijać szpital.

Starosta Garczyński podkreśla, że obniżka diet była już zapowiadana w grudniu.
- Uchwała została ostatnio przegłosowana, dzięki czemu 20 tys. zł więcej zostanie w budżecie - informuje. - Cały czas szukamy oszczędności. To że znaleźliśmy już ok. 800 tys. zł, nie znaczy, że przez cały rok nie będziemy szukać. Mieliśmy niewiele czasu jako nowy zarząd, poznajemy jak funkcjonuje starostwo. Oczywiście nie skupiamy się tylko na oszczędzaniu. Trwają rozmowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jestem po dwóch spotkaniach z wicewojewodą w sprawie szpitala w Krośnie Odrzańskim. W środę (30 stycznia) jest kolejne. Będzie na nim również dyrektor Lubuskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ. Na konkrety musimy jeszcze poczekać.
Sama obniżka diet spotkała się wśród mieszkańców głównie z pozytywnym odbiorem. Były jednak również opinie niezbyt pochlebne. - Ta obniżka pozwoli zapłacić pensje za kilkanaście przepracowanych dni prezesa szpitala. Czy na podwyżki dla nauczycieli obniżycie kolejną setkę? Pracownicy starostwa też ciężko pracują i niewiele zarabiają - napisał pan Edward na Facebooku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska