MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radni odwołali przewodniczącego. Nowego jeszcze nie ma

Paweł Kozłowski 95 722 57 72 [email protected]
Wiesław Rosiński został wczoraj odwołany z funkcji przewodniczącego rady powiatu strzelecko-drezdeneckiego. Nim to się stało, podważał wyniki kontroli radnych z komisji rewizyjnej. Na koniec podziękował radnym za współpracę i swemu przyszłemu następcy życzył sukcesów.
Wiesław Rosiński został wczoraj odwołany z funkcji przewodniczącego rady powiatu strzelecko-drezdeneckiego. Nim to się stało, podważał wyniki kontroli radnych z komisji rewizyjnej. Na koniec podziękował radnym za współpracę i swemu przyszłemu następcy życzył sukcesów. Paweł Kozłowski
Wiesław Rosiński nie jest już przewodniczącym rady powiatu strzelecko-drezdeneckiego. Został odwołany na czwartkowej sesji. Radni z komisji rewizyjnej uważają, że bezprawnie pobrał całą dietę. On się bronił.

Kontrola to efekt sprawy, która została poruszona jeszcze na wrześniowej sesji. Wicestarosta Wiesław Pietruszak stwierdził wtedy, że należy wyjaśnić, czy przewodniczący miał prawo pobrać pełną dietę, choć nie był na czerwcowym spotkaniu komisji budżetu i finansów, której jest członkiem. Zgodnie z uchwałą rady, wysokość diet ulega obniżeniu, jeśli radny jest nieobecny na posiedzeniu. W przypadku nieobecności w spotkaniu komisji, dieta powinna być obcięta każdorazowo o 20 proc.

Co wykazała kontrola? Pierwsze zastrzeżenie dotyczy spotkania z 17 grudnia 2010 r. W protokole czytamy: "Komisja stwierdziła, że pod pozycją siedem na liście obecności (...) wpisany jest pan Wiesław Rosiński, a w rubryce podpis wyraźnie widać użycie korektora, gdzie zamazano zapis nieobecny, następnie na korektorze pan Wiesław Rosiński złożył swój podpis, a przewodniczący komisji budżetu i finansów dopisał nieobecny usprawiedliwiony. Z księgowych dokumentów wynika, że za tę nieobecność pan Rosiński pobrał dietę w całości - w wysokości 1.864 zł. Użycie korektora przez pracownika nastąpiło na polecenie przewodniczącego rady pana Wiesława Rosińskiego".

Komisja rewizyjna wytknęła także, że w protokole z posiedzenia komisji budżetu z dnia 25 maja br. na liście obecności przy nazwisku dotychczasowego szefa rady widnieją dwa podpisy: jeden przewodniczącego komisji z adnotacją "nieobecny usprawiedliwiony, spóźniony", a drugi W. Rosińskiego. - Z dokumentów księgowych wynika, że mimo nieobecności na posiedzeniu pan Rosiński pobrał dietę w całości - czytamy w protokole. Radni stwierdzili też nieobecność przewodniczącego na czerwcowym spotkaniu. Równocześnie potwierdzili, że pozostałym nieobecnym na komisjach i sesjach dieta była potrącana.

W. Rosiński wczoraj podważał jedynie fakt, że jego dieta nie powinna być uszczuplana z powodu nieobecności na komisjach. Na sesji przedstawił dwie opinie prawne. Czytamy w nich m.in., że wysokość diety W. Rosińskiego została ustalona za przewodnictwo w radzie, a nie za członkostwo w komisji, w której udział przewodniczącego nie jest obligatoryjny. Zatem - według opinii prawników - nie ma możliwości dokonania potrącenia wynagrodzenia za nieobecność na posiedzeniu komisji.

Z drugiej strony część radnych przekonywała, że ich przede wszystkim obowiązuje uchwała podjęta na początku kadencji w sprawie ustalenia diet. A według niej jedynie nieobecność na posiedzeniu zwołanym w trybie nadzwyczajnym nie powoduje obniżenia wysokości wynagrodzenia.

Po dyskusji starosta Andrzej Bajko zawnioskował o zmianę w porządku obrad i rozszerzenie go o punkt dotyczący odwołania przewodniczącego. Wtedy nastąpiła kolejna wymiana poglądów, czy radni mogą to zrobić już w trakcie sesji. W końcu W. Rosiński ustąpił, zdjął z szyi łańcuch przewodniczącego i poprosił, by prowadzenie obrad dokończył jego zastępca Leszek Glezer. W głosowaniu tajnym W. Rosiński został odwołany głosami 12 do 4.

Nowy przewodniczący zostanie wybrany na następnej sesji.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska