Radni koalicji rządzącej regionem uratowali marszałek Elżbietę Polak

To był najważniejszy punkt poniedziałkowych obrad sejmiku województwa. Wniosek o odwołanie Elżbiety Polak z funkcji marszałka zgłosił miesiąc wcześniej klub Prawa i Sprawiedliwości w sejmiku lubuskim. PiS zarzucał marszałek Polak niewłaściwe gospodarowanie środkami publicznymi, brak dialogu, fatalne prowadzenie negocjacji w sprawie pozyskania funduszy unijnych i próbę zablokowania budowy obwodnicy zachodniej Zielonej Góry.

Małgorzata Gośniowska-Kola szefowa klubu radnych PiS w Sejmiku Lubuskim podkreślała, że problemem są też finanse województwa, które zadłuża się coraz bardziej.

- Opieramy się na twardych danych, które pochodzą z urzędu marszałkowskiego i widzimy, że nie jest dobrze. W ciągu kilku lat poziom zadłużenia województwa wzrósł kilkukrotnie do ponad 200 mln złotych. A podobnych argumentów świadczących o fatalnym gospodarowaniu budżetem województwa jest więcej.

Marszałek Polak bronili radni Koalicji Obywatelskiej i jej koalicjanci. Radny Grzegorz Potęga wskazywał, że za zmniejszenie środków unijnych dla lubuskiego odpowiada nowy algorytm stosowany przez ministerstwo, a nie błędy popełniane przez marszałek Polak podczas prowadzenia negocjacji z rządem. - Dziś na sejmiku wypowiadał się jeden z dyrektorów ministerstwa funduszy, który wyraźnie stwierdził, że za winę za zmniejszenie kwot dla trzech województw ponosi nowy algorytm. Jednym z tych województw jest niestety lubuskie. A to świadczy, że marszałek Elżbieta Polak miała od początku rację, mówiąc, że urzędnicy nie mogli nic zrobić w tej sprawie.

Ostatecznie radni sejmiku obronili marszałek Elżbietę Polak. Przeciw odwołaniu zagłosowali członkowie wszystkich klubów koalicyjnych. Za odwołaniem głosowało Prawo i Sprawiedliwość. Samorządowe Lubuskie wstrzymało się od głosu.

Zobacz także: Te inwestycje w Lubuskiem dostaną dofinansowanie z "polskiego ładu"

WIDEO: Konferencja prasowa w Urzędzie Marszałkowskim na temat powstania Lubuskiego Centrum Onkologicznego