Przeczytaj też: Cicha wojna na orliku w Pomorsku
Taką informację przekazała nam Jolanta Kilarowska, szefowa mającego poprowadzić gimnazjum Stowarzyszenia "Nasz Ogólniak". Przyczyną odstąpienia od zamiaru uruchomienia pierwszej w mieście prywatnej szkoły była zbyt mała ilość kandydatów.
- Wpłynęło tylko dziesięć podań. A powinno co najmniej 20, żeby otwieranie alternatywnej dla publicznego gimnazjum szkoły miało sens. Wygląda więc na to, że dotychczasowa oferta edukacyjna mieszkańcom wystarcza i nie chcą zmian - mówi Kilarowska.
Zdaniem szefowej "Naszego Ogólniaka" sprawa raczej nie rozbija się o czesne, bo miało wynieść tylko 150 zł. - A to w zestawieniu z planowaną bogatą ofertą zajęć nie jest przecież dużą kwotą - uważa Kilarowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?