MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pronatura proponuje: Zamknąć hutę!

Anna Białęcka
Głogowska huta to nie tylko "truciciel” środowiska. To także zakład, dający pracą kilku tysiącom mieszkańców regionu
Głogowska huta to nie tylko "truciciel” środowiska. To także zakład, dający pracą kilku tysiącom mieszkańców regionu Fot. Anna Białęcka
- Wystąpiliśmy do marszałka o to, by przestrzegane było prawo - mówi Jarosław Klus. - Także wobec huty. Naszym zdaniem ten zakład nie powinien dostać zezwolenia na dalszą działalność.

Jarosław Klus, który szefuje Samoobronie Ekologicznej Rolników Pronatura, zapewnia, że przez działalność głogowskiej huty, rolnicy nie mają życia w powiecie. - Dochodzi do przekroczeń norm emisji do środowiska - twierdzi. - Ziemia jest zatruta, więc jak my rolnicy możemy ją uprawiać i produkować żywność? Zatruwane są także dzieci, wiele z nich ma przekroczenia norm ołowiu we krwi.

Pronatura zwróciła się więc do marszałka dolnośląskiego, aby nie wydawał hucie zezwolenia zintegrowanego na dalszą działalność. Jak na razie marszałek, nie podjął działań zmierzających do zamknięcia głogowskiej huty. - My spokojne poczekamy na jego decyzję - mówi Klus.

Rzecznik KGHM Dariusz Wyborski jest zdziwiony zarzutami Pronatury. Jak podaje, coroczne wydatki na realizację inwestycji proekologicznych w Polskiej Miedzi wynoszą około 50 mln zł.
- Huta Miedzi Głogów przestrzega wymagań określonych w pozwoleniach zintegrowanych i innych aktach prawnych regulujących emisje do środowiska naturalnego - zapewnił nas rzecznik. - Instalacje prowadzone w HMG funkcjonują na podstawie aktualnych i ważnych pozwoleń zintegrowanych. Dotychczasowe kontrole prowadzone przez Inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska nie wykazały uchybień, które mogłyby być przyczyną cofnięcia posiadanych pozwoleń.

Jednak Klus powołuje się na różne dokumenty. Przedstawił nam pismo z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Wynika z niego, że od 28 kwietnia 2009 roku WIOŚ prowadził kontrolę w głogowskiej hucie w zakresie przestrzegania wymagań ochrony środowiska. Czytamy w nim także: "Decyzją z 16 marca 2010 roku WIOŚ wymierzył KGHM oddział Huta Miedzi Głogów karę pieniężną za przekroczenia dopuszczalnej emisji pyłu do powietrza z instalacji odsiarczania spalin Huty Miedzi Głogów I w okresie od 28 kwietnia do 19 czerwca 2009."

- Podana informacja o wynikach badań prowadzonych przez WIOŚ i stwierdzonych przekroczeniach jest nieprawdziwa - twierdzi rzecznik Wyborski. - W 2009 roku w dniach od 28 kwietnia do 5 maja WIOŚ prowadził kontrolę w HMG, wykonano szereg pomiarów i odnotowano jedno przekroczenie emisji "pyłu ogółem" z Instalacji Odsiarczania Spalin.
Pronatura od lat stara się wykazać miedziowemu potentatowi, że szkodzi ludziom i przeszkadza im w normalnym życiu. Jednak to, że ich dążenia do zamknięcia huty zakończą się sukcesem, jest mało prawdopodobne. - Chcemy normalnie żyć - mówi Jarosław Klus. - A przede wszystkim tego, by prawo było równe dla każdego, także dla KGHM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska