Członkowie Polskiego Towarzystwa Ergonomicznego chcą symboliczną płytą uhonorować nieżyjącego już prof. Witolda Rybarczyka. To on stworzył w naszym mieście najsilniejsze w kraju środowisko ergonomistów.
W artykule ,,Pamięć miasta" (Tygodnik Zielonogórski - 9-10 sierpnia br.) przypomnieliśmy historię metalowych płyt, umieszczanych na deptaku. Pomysł uhonorowania w ten sposób słynnych zielonogórzan wyszedł z Muzeum Ziemi Lubuskiej, a dokładniej z gabinetu dyrektora Andrzeja Toczewskiego.
Dotychczas pojawiło się siedem pamiątkowych tablic, będących dziełem rzeźbiarza - Andrzeja Moskaluka. Zgodnie z założeniem, metalowe kwadraty nie zawierają wizerunku danej osoby, są symbolem.
Dość dawno nie pojawiła się żadna nowa tablica przy muzeum. Ma się to niebawem zmienić. Jest już nawet lista osób, które sobie zasłużyły na to wyróżnienie, wśród nich m.in. Michał Kaziów, Adam Kołodziejski, Stanisław Cynarski, Alicja Zatrybówna., Stefan Słocki. Zapytaliśmy Czytelników, kogo oni by uhonorowali tablicą?
Jako pierwsi zgłosili się do nas członkowie zielonogórskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Ergonomicznego (ergonomia to nauka o pracy, czyli dyscyplina naukowa zajmująca się dostosowaniem pracy do możliwości psychofizycznych człowieka).
Założyciel i prezes
- Chcielibyśmy uhonorować prof. dr hab. Witolda Rybarczyka, który z Zieloną Górą związał się w latach 80. To on stworzył tu środowisko ergonomistów - mówi zastępca dyrektora Centrum Zastosowań Ergonomii Bronisława Ciupik.
- Wywodziło się ona z Instytutu Techniki Wyższej Szkoły Pedagogicznej i zespołu ergonomii przemysłowej. Profesor był też założycielem i prezesem zielonogórskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Ergonomicznego. Równolegle do badań naukowych i dydaktyki na uczelni prowadził też działalność badawczo-wdrożeniową w ramach powstałego w 1990 r. Centrum Zastosowań Ergonomii.
- Był głównym specjalistą od spraw zwalczania hałasu. Miasto, ale i region, wiele mu zawdzięcza - podkreśla prof. dr hab. inż. Waldemar Uździcki, prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Ergonomicznego w Zielonej Górze.
Prof. Rybarczyk miał niezwykłe umiejętności integracyjne, co odegrało dużą rolę podczas łączenia WSP z Politechniką w Uniwersytet Zielonogórski. Poza tym wypromował dziewięciu doktorów, z których sześciu pracuje dziś na UZ.
Wiedzę wykorzystywał w praktyce
Na dorobek naukowy profesora składa się 178 publikacji, w tym siedem książek, 300 wdrożeń w gospodarce i 220 ekspertyz.
Za swoją działalność był wielokrotnie nagradzany, m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Dr hab. nauk medycznych Krystyna Pawlas z Akademii Medycznej we Wrocławiu uważa, że zasługą prof. Rybarczyka jest nie tylko to, iż stworzył w Zielonej Górze bodajże najsilniejsze środowisko ergonomiczne w Polsce. On ze swoją wiedzą trafiał do zakładów pracy. Nigdy nie odmawiał pomocy.
Jego rozwiązania są znane w całym kraju. A jego błyskotliwe i dowcipne wykłady, głoszone m.in. na targach w Katowicach zawsze będą kojarzyć się z Zieloną Górą.
Prof. dr hab. inż. Edwin Tytyk z Politechniki Poznańskiej dodaje jeszcze, że książki i artykuły profesora, publikowane zwłaszcza w zielonogórskim kwartalniku ,,Zastosowania Ergonomii", którego był założyciele i redaktorem naczelnym, są szeroko wykorzystywane w nauczaniu w całym kraju i poza jego granicami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody