Prawybory w zielonogórskiej Platformie coraz bliżej

Kandydaci na Platformie się nie zmieniają od kilku dobrych tygodni - pod uwagę brani są już tylko Elżbieta Polak i Robert Dowhan. Oboje otrzymali poparcie miejskich kół PO, R. Dowhan jednego, E. Polak dwóch. Ostatnie, czwarte koło, wyboru nie dokonało.

Początkowo miało być tak, że koła mają swoje typy, a wyboru kandydata na prezydenta miasta dokonuje rada powiatowa. Koła swoich kandydatów wytypowały, nowa rada jest od połowy marca, tylko decyzji nie ma żadnej...

Decyzja bardzo wyczekiwana

Niektórzy zaczęli się już niepokoić. "W związku z upływem 9 marca 2010 r. terminu zgłaszania kandydatów na prezydenta miasta Zielonej Góry wzywamy Zarząd Powiatu do jak najszybszego wyznaczenia terminu prawyborów w Platformie" - uchwaliło w kwietniu koło nr 1. Jego przewodniczący Jacek Sadura mówił nam wczoraj: - Do tej pory nie ma żadnego odzewu na naszą uchwałę. A członkowie nas naciskają. Mamy już maj, a wciąż nie ma kandydata. Nie ma na kogo pracować. Prawdę mówiąc, nie rozumiem, dlaczego.

Europoseł Artur Zasada jest zwolennikiem wewnętrznej rywalizacji od dawna. "Liczę, że prawybory spowodują większe zaangażowanie wszystkich członków partii i przyczynią się do wzmocnienia pozycji naszych przedstawicieli" - pisał w swoim blogu już w styczniu. Teraz mówi: - Mam nadzieję, że prawybory będą.

Gdy w połowie kwietnia pytaliśmy o nie u szefową lubuskiego PO Bożennę Bukiewicz, zapowiadała, że wyboru kandydata dokona nowa rada powiatowa. Akurat było przed wyborami zarządu regionalnej PO. Wybory się nie odbyły, bo "przeszkodziła" katastrofa w Smoleńsku. - Ale przecież powiatowa rada już jest. Może podjąć decyzję - mówi jeden z członków koła nr 3.

- A teraz to dopiero będzie... - podejrzewa jeden z polityków Platformy. - Na razie wszyscy zbierają podpisy, potem będzie kampania prezydencka. I może dopiero w lipcu ktoś się zainteresuje wyborami samorządowymi.

Szybko nie znaczy dobrze...

B. Bukiewicz dziwi się niecierpliwości niektórych kolegów. - Wielu zwycięzców wyborczych wystartowało późno, a nie byli nawet znani - mówi. - Ważne, by kampania wyborcza była dobra, przemyślana. I pełna dobrych pomysłów. Dlatego liczę, że zaangażują się w nią młodzi ludzie.

Szefowa lubuskiej PO zdradziła nam wczoraj, że decyzja na temat kandydata partii do magistratu miała zapaść już 12 kwietnia, na posiedzeniu rady powiatowej. Ale ta się nie odbyła z powodu żałoby narodowej... - Spotkanie odbędzie się w przyszłym tygodniu - zapowiada B. Bukiewicz. - Rada wybierze zarząd. I będzie też dyskusja o prawyborach.

Wcześniej B. Bukiewicz mówiła wprost, że prawybory w regionie kojarzą jej się źle. Wczoraj jednak zapowiedziała: - Chcę, by decyzję o prawyborach podjęli członkowie partii. Demokratycznie. W radzie jest około 40 osób, z wszystkich kół i środowisk.

Wiele wskazuje na to, że wewnętrzny konkurs na kandydata będzie. I zainteresowanym raczej to pasuje... - Uważam, że to dobre, demokratyczne rozwiązanie - mówi E. Polak. - Pozwoli zdobyć wybranemu kandydatowi poparcie w całej partii.

R. Dowhan wolałby sondaż wśród mieszkańców. - Wyborczy sondaż pozwoli wybrać kandydata, który ma poparcie zielonogórzan - mówi. Ale zastrzega: - Nie jestem przeciwnikiem prawyborów. Rywalizacji się nie boję. Wiem, co udało mi się zrobić i czego chcę.