- W zarządzeniu jest napisane, że mam wziąć urlop od 28 lipca do 1 sierpnia. Niby dlaczego, skoro na wczasy jeżdżę zazwyczaj w lipcu i nie na pięć, ale na dziesięć dni?! - złości się pracownik Moltechu (nazwisko jego i innych osób do wiadomości redakcji).
- Nie mam nic przeciwko rocznemu planowi urlopów. Tak się przecież robi prawie w każdej firmie. Ale dni wolne ustalają pracownicy, a nie pracodawca - skarży się inny mężczyzna. Obaj twierdzą, że zarząd rozdzielił urlopy według własnego widzimisię.
Przerwa w zakładzie
Innym osobom nowe zasady też nie odpowiadają. - Według kodeksu pracy pracownik może, a nawet powinien wziąć jednorazowo dziesięć dni urlopu. Niestety, u nas jest to niemożliwe - rozkłada ręce jedna z pracownic. Kobieta nie ma zastrzeżeń do liczby przysługujących jej wolnych dni.
- Jednak co z tego, skoro urlop musimy brać na raty i to jeszcze w dni wskazane przez pracodawcę - mówi.
Dotarliśmy do dokumentu wydanego na początku stycznia przez zarząd spółki Moltech. Rzeczywiście, ustala on plan urlopów wypoczynkowych na bieżący rok. Dowiedzieliśmy się, że jest to związane z zamknięciem zakładu 2 maja oraz od 21 lipca do 8 sierpnia. Moltech będzie też nieczynny od 29 do 31 grudnia.
- W tych dniach będziemy robić przeglądy maszyn i różne inwentaryzacje. Dlatego zamykamy firmę - tłumaczy członek zarządu Andrzej Durdyń. Dodaje, że pracownicy nie muszą bezwzględnie brać urlopu we wskazanych dniach i mogą jednorazowo dostać dziesięć dni wolnego.
- Jednak zależy nam, żeby część urlopów przypadała właśnie na okres zamknięcia zakładu - tłumaczy. Podkreśla też, że zależy mu, by jego pracownicy odpoczęli. - W wielu sytuacjach sam ich wysyłam na zaległy urlop, choć oni często tego nie chcą - mówi A. Durdyń.
Naruszyli prawo
Zarządzenie dotyczące urlopów w czasie zamknięcia zakładu pokazaliśmy Andrzejowi Machnowskiemu, zastępcy kierownika Okręgowego Inspektoratu Pracy w Zielonej Górze. Według niego zarząd spółki, wydając taki dokument, naruszył prawo pracowników do korzystania z nieprzerwanego urlopu.
- Pracodawca naruszył przepis, zgodnie z którym urlop może być podzielony jedynie na wniosek pracownika. Tak się złożyło, że w tej chwili prowadzimy kontrolę w firmie. Teraz zajmiemy się także urlopami pracowników - zapewnia A. Machnowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?