Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar mieszkania w Żarach

(tod)
W środę kilka minut po 8.00 wybuchł pożar w mieszkaniu na drugim piętrze budynku komunalnego przy ul. Jagielońskiej.

Strażacy szybko ugasili ogień, ale w podłodze lokalu, w którym wybuchł pożar powstała wielka wyrwa, przez którą widać mieszkanie położone niżej.

Oba lokale są zalane, straty z pewnością wyniosą kilka tysięcy złotych. Konieczna była ewakuacja lokatorów obu mieszkań. Zaproponowano im umieszczenie w noclegowni, ale odmówili i znaleźli schronienie u krewnych. Jak była przyczyna pożaru? Ryszard S. twierdzi, że być może go podpalono. Przyznaje jednak, że rozpalił w piecu i poszedł na działkę. W tym czasie wybuchł pożar.

- Być może zaczęło się palić z powodu nieszczelności przewodu kominowego - powiedział "GL" dowódca akcji gaśniczej aspirant sztabowy Roman Garan.
- Przyczynę pożaru ustali ekspertyza biegłych, jeżeli się okaże, że winę ponosi Ryszard S., to wówczas trzeba będzie obciążyć go kosztami remontu - zapowiada Edward Skobelski, prezes Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej.

(fot. fot. Janczo Todorow)

- To osobna sprawa, kto zawinił w tym przypadku - mówi zastępca burmistrza Franciszek Wołowicz. - Pobyt w noclegowni zaproponowaliśmy poszkodowanym lokatorom tylko przejściowo, na kilka dni. Tak czy inaczej, będziemy musieli wyremontować oba lokale, a na czas remontu będziemy musieli umieścić lokatorów w mieszkaniach zastępczych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska