- Około 20.00 wracałem do domu. Już przy wejściu do budynku poczułem dziwny zapach spalenizny. Później smród się nasilił - relacjonuje jedna z osób mieszkających pod feralnym mieszkaniem. - Zapytałem domowników, czy oni też to czują. Wyszliśmy na korytarz, a tam już było pełno dymu - dodaje.
Straż pojawiła się na miejscu po około 15 minutach. Przy bloku stało 5 wozów strażackich oraz policja. - Dostaliśmy zgłoszenie o pożarze mieszkania. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że właściciel znajduje się już poza mieszkaniem. Udało mu się uciec. Przystąpiliśmy wiec do gaszenia - relacjonuje młodszy asp. Krzysztof Gołudzki. - Płonęło wyposażenie pokoju. Akcja rozwijała się dynamicznie, ale nie było tam dużo materiałów palnych, co ułatwiło nam działanie. Akcja zakończyła się dość szybko i sprawnie.
Według relacji strażaków w lokalu mieszkała tylko jedna osoba. - To dość ubogi człowiek, wiec mieszkanie nie było standardowo umeblowane. Sprzęty znajdowały się tylko w jednym z pokoi - stwierdził asp. Gołudzki.
Po interwencji straży pozostałym mieszkańcom nie groziło niebezpieczeństwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?