- Głównym powodem, dla którego nie realizowaliśmy programu, było nie znalezienie wykonawcy - mówi członek zarządu powiatu krośnieńskiego, zajmujący się sprawami dotyczącymi ochrony zdrowia, Radosław Sujak. - Prawdziwym problemem był brak szczepionek. Powiązane to było z ogólnym brakiem leków w okresie wakacyjnym.
W przyszłym roku podwójny rocznik?
Wysłane zostały zapytania do gmin i miast powiatu krośnieńskiego. - Zaproponowano, aby zaszczepić dwa roczniki w przyszłym roku - informuje R. Sujak. - Wciąż obowiązuje nas program szczepień przeciwko HPV (do przyszłego roku). Nie wiemy jednak czy w marcu bądź kwietniu szczepionki na pewno będą dostępne. Może się okazać, że znowu ich zabraknie.
Bolerioza coraz większym problemem w regionie. Nowy program?
W ostatnim sprawozdaniu sanepidu, które zostało przedstawione podczas sesji rady powiatu, dowiedzieliśmy się, że coraz większym problemem w regionie jest bolerioza.
- Czy są na nią szczepienia? - dopytywał radny Mirosław Glaz.
- Nie - odpowiedziała Krystyna Pietkiewicz, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Krośnie Odrzańskim. - Są tylko obowiązki nakładane na pracodawców, którzy muszą odpowiednio przeszkolić pracowników. Chodzi np. o ubieranie się w odzież ochronną, sprawdzanie ciała po pracy w lesie.
Radny Glaz zauważył, że skoro bolerioza jest coraz poważniejszym problemem w powiecie, to może należałoby pomyśleć o innym programie medycznym. - Bolerioza to bardzo ciężka choroba, do tego często późno wykrywana. Znam osoby, które przez 20 lat nie wiedziały, że mają boleriozę - zauważył M. Glaz.
Skoro szczepień nie ma, to co można zrobić? - Szkolenia - odpowiada K. Pietkiewicz. - Ewentualnie istnieje przebadanie kleszcza, którego się znajdzie na swoim ciele, w celu sprawdzenia, czy był on nosicielem boreliozy, czy też był „czysty”. Kosztuje ono jednak 150 zł. I obecnie można je wykonywać tylko prywatnie.
- Może jakiś program pod kątem dofinansowania takich badań? Musimy szukać rozwiązań - mówił podczas sesji radny Glaz.
Kłopot w tym, że nie jest to proste. Jak tłumaczy R. Sujak, wiąże się z tym sporo formalności. - Trzeba zrobić diagnozę, opracować cały program, następnie wysłać do Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji - wymienia członek zarządu powiatu krośnieńskiego. - Agencja musi wystawić pozytywną opinię. Program musi też zaopiniować wojewoda. Dopiero wtedy będzie można przeznaczać środki na program medyczny.
Procedura jest tak długa, ponieważ zmieniły się przepisy
- Kilka lat temu w krótkim czasie możliwe było wdrożenie programu medycznego - opowiada R. Sujak. - Teraz potrzeba kilku miesięcy.
Niewykluczone jednak, że powiat krośnieński przystąpi do opracowania nowego programu. Wciąż nie wiadomo jednak czy będzie on dotyczył wspomnianej boleriozy.
- Trzeba przeprowadzić dokładną analizę i jeżeli pozwolą na to środki finansowe, chcemy do niej przystąpić na w nowym roku - mówi R. Sujak. - Najprawdopodobniej zlecimy sporządzenie raportu, na podstawie którego określimy na jaki program medyczny warto stawiać i z którego skorzysta największa liczba mieszkańców naszego powiatu. Na razie jednak czekamy jak rozwinie się sprawa ze szczepieniami przeciw HPV.
Zobacz też:
GUBIN: Pasażerowie PKS mokną, bo nie mają się gdzie schować. Czekają na wiatę na dworcu
Zobacz wideo: Dlaczego warto zaszczepić się na HPV
wideo: Dzień Dobry TVN
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?