Potrzebujecie spowiedzi? Wielki Piątek zakończy... Noc Konfesjonałów (lista)

- Na czym polega Noc Konfesjonałów?
- To pomysł, który pozwala ludziom pracującym w ciągu dnia, a w zasadzie nocy, przyjść do konfesjonału. Ma ona to też wymiar medialny, bo jest okazja nagłośnienia tej jednej nocy i ona jest szerzej znana ludziom. Wiedzą, że konkretnej nocy będą mogli przyjść i wyspowiadać się. Wierni nie będą mogli powiedzieć kapłanom: "Byliśmy, a was, księży, nie było.

- Nie każdy chodzi do spowiedzi co miesiąc. Niektórzy nie spowiadają się długie lata. Jak się przemóc do tego, by uklęknąć w konfesjonale po tak długim czasie?
- Pan Bóg ma swoje drogi, którym trafia do człowieka. Czasami są to wydarzenia życiowe, które powodują, że człowiek zaczyna myśleć inaczej, zaczyna szukać. I wtedy trafia na konfesjonał. Jak można pokonać lęk przed konfesjonałem? Na pewno przez spotkanie w tym wszystkim Boga, przez uświadomienie sobie, że to przed Nim, a nie przed kapłanem się spowiadam. Kapłan jest tylko sługą. Na pewno świadomość tajemnicy spowiedzi.

- Jak dobrze przygotować się do spowiedzi?
- Mamy pięć warunków dobrej spowiedzi. Najważniejszym jest rachunek sumienia. Na pewno potrzebna jest modlitwa za siebie i za kapłana. Na pewno potrzebny jest żal za grzechy. Bardzo istotną rzeczą, której się nie docenia, jest też mocne postanowienie poprawy. Od niego bardzo dużo zależy.

- Czasami jednak grzechy się za człowiekiem ciągną. I spowiadamy się sto razy pod rząd z tego samego. To nie zniechęca do spowiedzi?
- Można upadać sto razy, ale jeśli za sto pierwszym razem uda się powstać już na stałe, to to jedno zwycięstwo jest cenniejsze niż te sto upadków.

- Dlaczego zachęta Kościoła do spowiedzi najmocniejsza jest w Wielkim Poście, przy okazji Wielkanocy?
- Bo to jest okres przeżywania misterium zbawczego w jego pełni. W tym okresie sakrament odkupienia jest najbardziej stosowny dla chrześcijanina, żeby się oczyścić. Wielu teologów nazywa spowiedź "chrztem z wody, z łez", gdzie człowiek odnawia łaskę, którą otrzymał w czasie chrztu świętego.

- Czasami ludzie, którzy są na pograniczu Kościoła mówią, że nie będą się spowiadać kapłanowi, bo to taki sam człowiek jak oni. Jak takich ludzi przekona ksiądz do spowiedzi?
- Mogę to zrobić choćby własnym doświadczeniem. Ja spowiadam się u swoich kolegów kapłanów i mam świadomość, że Bóg przez nich działa. Jezus w Ewangelii przekazał władzę odpuszczania grzechów. Mówił im: "Cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w Niebie, a co rozwiążecie, będzie rozwiązane. Sam Bóg tego chciał, więc nie bądźmy mądrzejsi od Niego. To Bóg posługuje się kapłanami. Nawet, jeśli są słabsi od nas.

- Jak często się spowiadać?
- Tak często, jak mamy ciężki grzech.

- Dlaczego warto mieć stałego spowiednika?
- Dlatego, że człowiek ma mechanizmy obronne, za sprawą których się chowa przed samym sobą. Stały spowiednik jest osobą, która może - znając mnie - spojrzeć na mnie z boku i powiedzieć: "Patrz, sam tego nie widzisz". Spowiednik może przejąć funkcję kierownika duchowego i będzie człowiekowi pewne rzeczy podpowiadał. Znając człowieka, będzie mu łatwiej rozeznać się w jego drodze życia i sumieniu.

- Jak znaleźć sobie stałego spowiednika?
- Ktoś kiedyś powiedział: "Jeśli ktoś zwraca ci uwagę, to jeszcze mu na tobie zależy". Warto zatem szukać nie tego, który tylko "głaszcze". Trzeba go sobie wymodlić.

Noc Konfesjonałów w Wielki Piątek (3 kwietnia 2015)

Gorzów Wlkp.
* kościół przy ul. Warszawskiej, tzw. Czerwony Kościółek (do 3.00 i później od 5.00)
* kościół przy ul. Żeromskiego (od 21.00 do 24.00)

Zielona Góra
* kościół przy ul. Braniborskiej (od 20.00 do 2.00)

Kostrzyn
* kościół przy ul. Wyszyńskiego (do 24.00)

Krosno Odrzańskie
* kościół przy ul. Świerczewskiego (od 21.00 do 24.00)

Międzyrzecz
* kościół przy ul. Krasińskiego (od 21.00 do 8.00)

Ośno Lubuskie
* kościół przy ul. Różanej (od 22.30 do 0.30)

Sulęcin
* kościół przy ul. Skłodowskiej-Curie (od 22.00 do 6.00)

Świebodzin
* kościół na os. Łużyckim (od 20.30 do 1.00)