Do zdarzenia doszło około godziny szóstej rano. W tym czasie droga z Kostrzyna do Gorzowa była bardzo śliska. Miejscami na asfalcie był lód, nawierzchnia nie została niczym posypana. Na pierwszym zakręcie przy wjeździe z Kostrzyna do Dąbroszyna doszło do groźnej kolizji. - Osobowe auto wpadło w poślizg, przebiło się przez ogrodzenie, przewróciło na bok i dachem uderzyło w budynek - relacjonuje Łukasz Kostkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Na szczęście, w zderzeniu nikt nie ucierpiał.
To już kolejna w tym roku kraksa, spowodowana śliską nawierzchnią i nieuwagą kierowców. Pod koniec listopada w Kożuchowie rozpędzone BMW uderzyło w ścianę domu. Pasażer zginął na miejscu. Na początku grudnia w okolicy Cigacic ford wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Kierowca z licznymi złamaniami trafił do szpitala. A informacji policji wynika, że oba samochody miały letnie opony.
Dzisiejsza kraksa w Dąbroszynie nie jest pierwszą, do której tutaj doszło. Dokładnie w tym samym miejscu 21 stycznia 2009 roku doszło do śmiertelnego wypadku. Ford mondeo na zakręcie wypadł z drogi i czołowo uderzył w autobus. Zginęła jedna osoba. - Utrzymująca się od dłuższego czasu wysoka jak na tę porę roku temperatura usypia czujność kierowców. Wielu z nich zapytanych przez policjantów odpowiada, że słyszeli iż w tym miesiącu nie będzie ujemnych temperatur i opadów śniegu - tłumaczy Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?